Na boisku Niebiescy kontra Zieloni, a na trybunach oba kolory. Dziś na jednym stadionie spotkały się dwa poznańskie zespoły – Lech Poznań i Warta Poznań. Pomimo przyjaznej atmosfery na trybunach, na murawie rozegrała się prawdziwa walka. Mecz zakończył się wygraną 1:0 dla Kolejorza.
Niedzielne Derby Warty Poznań i Lecha Poznań to sytuacja wyjątkowa na skalę polską i światową. Na stadionie przy ulicy Bułgarskiej spotkały się dwa poznańskie kluby. Oba świętują w tym roku jubileusz, Warta – 110-lecie, a Lech 100-lecie. Choć murawa na co dzień należy do Kolejorza, to gospodarzem tego spotkania byli Zieloni. Na trybunach znalazło się 18 755 kibiców obu drużyn. Pomimo przeważającej liczby kibiców w barwach niebiesko-białych, Wartę Poznań również dopingowała godna reprezentacja.
Pierwszą połowę można nazwać wyrównaną walką o piłkę. Oba klubu miały kilka dobrych okazji na strzelenie bramki, lecz pierwszy gol padł dopiero po przerwie. W 53. minucie, wynik derbów Poznania otworzył Alfonso Sousa po podaniu od Filipa Szymczaka. Druga połowa należała do Lecha i właśnie wygraną niebiesko-białych zakończyło się dzisiejsze Derby Poznania.