Jakub Kosecki w programie Hejt Park najpierw wytłumaczył się ze słów o Lechu sprzed trzech tygodni, później jednak ponownie uderzył w klub z Poznania. Wydaje się jednak, że piłkarz po raz kolejny dał się ponieść emocjom. Po odpowiedzi prowadzącego Tomasza Smokowskiego, szybko sprostował swoją wypowiedź.
Jakub Kosecki wystąpił wczoraj w programie Hejt Park, emitowanym na Kanale Sportowym. Na początku transmisji odniósł się do słów, które wypowiedział trzy tygodnie wcześniej w programie Stan Futbolu.
Ja nie życzę zbyt dobrze Lechowi, dlatego mam nadzieję, że weźmie to ktoś, kto zniszczy go od środka – mówił wtedy Kosecki.
Piłkarz przyznał w programie, że dał się ponieść emocjom, a wypowiedź była niepotrzebna.
Mogłem to zatrzymać dla siebie albo mówić o tym w prywatnych konwersacjach. Nie był to odpowiedni moment i czas, ale powiedziałem to, co czułem w tamtym momencie. – wytłumaczył Kosecki.
Godzinę później jednak piłkarz ponownie wypowiedział się o klubie ze stolicy Wielkopolski. Otwarcie stwierdził, że Legia według niego jest lepszym klubem od Lecha Poznań. Ponadto powiedział, że każdy gracz Kolejorza chciałby grać w Warszawie.
Wydaje mi się, że każdy zawodnik Lecha Poznań chciałby trafić do Legii. Każdy chciałby grać w Legii. Legia to jest jednak Legia. Nikt ci tak szczerze tego nie powie, ale kto by nie chciał trafić do Legii, to najbardziej medialny klub w Polsce. – powiedział Jakub Kosecki.
Do jego wypowiedzi szybko odniósł się prowadzący program Tomasz Smokowski.
To tak jakbyś powiedział, że każdy piłkarz Barcelony chciałby występować w Realu. – skwitował dziennikarz.
Kosecki po chwili częściowo wycofał się ze swojej wypowiedzi. Dodał, że może nie każdy zawodnik Lecha chciałby grać w Legii. Nie zmienił jednak swojego zdania o wyższości warszawskiego klubu. Według piłkarza prestiż gry w Legii jest dużo większy niż w Kolejorzu. Dodał jednak, że Lech jest jednym z głównych pretendentów do zdobycia mistrzostwa Polski.