Ostatni ruch transferowy na linii Lech-Legia miał miejsce 6 lat temu, kiedy Kolejorza opuszczał Kasper Hamalainen. Teraz do stołecznej Legii może trafić za darmo kolejny piłkarz Lecha. Pedro Tiba nie jest zadowolony z liczby swoich występów na boisku.
Jak podaje portal weszło.com pomocnik Lecha Poznań, Pedro Tiba wzbudził zainteresowanie Legii Warszawa. Kontrakt 33-letniego Portugalczyka wygasa w czerwcu 2022 roku, a sam zawodnik już od jakiegoś czasu mówi, że nie zamierza go przedłużyć. Pomocnik skarży się na zbyt małą ilość czasu na boisku.
W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zagrał jedynie 1297 minut w 27 meczach, zdobywając przy tym jedną bramkę i notując jedną asystę. Po wygaśnięciu kontraktu Tiba będzie do wyciągnięcia za darmo. Finansowo będzie to duża strata dla Lecha, który w sezonie 18/19 płacił za niego milion euro.
Jego usługami zainteresowana była Jagiellonia Białystok, która jednak nie jest w stanie pokryć żądań finansowych piłkarza. Odpowiedni budżet na pensje posiada za to Legia Warszawa. Jeśli doszłoby do transferu Tiby do stolicy, byłby to pierwszy ruch na linii Lech-Legia od 2016, kiedy również za darmo Poznań opuszczał Kasper Hamalainen.