Dynamiczny rozwój technologii, próba ocalenia klimatu, otwartość na mieszkańców miasta albo powrót do spotkań w realnym świecie, nie online. To możliwe ścieżki rozwoju dla biznesu targowego.
Konferencja Światowego Stowarzyszenia Przemysłu Targowego po raz pierwszy w historii odbywa się w Polsce. Jest to największe spotkanie europejskich liderów przemysłu, którzy w tym roku spotkali się w Poznaniu. Wagi temu wydarzeniu dodaje to, że jest to pierwsza tak duża konferencja targowa po pandemii koronawirusa.
Podczas konferencji premierowo przedstawiony został raport “Przyszłość branży targowej” autorstwa Natalii Hatalskiej, CEO infuture.institute. Przedstawiła ona w nim obecny stan branży targowej oraz wyłoniła 4 możliwe scenariusze, według których potoczy się jej przyszłość.
Stojąc dziś w obliczu postępującej transformacji technologicznej, zmian klimatu, napięć społecznych, zmian demograficznych i kryzysu gospodarczego, targi próbują określić się na nowo. Nie jest to z pewnością łatwe zadanie. A jednocześnie jestem przekonana, że targom uda się napisać kolejny ciekawy rozdział w swojej historii – mówi Natalia Hatalska, CEO, Founder, infuture.institute.
Pierwszy scenariusz opiera się na problemie samotności, która stała się we współczesnym świecie chorobą cywilizacyjną. Jak się okazuje, młodzi ludzie – choć uzależnieni od technologii – przede wszystkim cenią sobie fizyczne spotkania w świecie rzeczywistym. Podążając za tą ideą, targi miałyby być miejscem otwartym na mieszkańców, w którym spełnialiby oni swoje potrzeby socjalizacji.
Drugą opcją jest przeniesienie fizycznych spotkań do świata wirtualnego, ale na innych zasadach, niż dzieje się to obecnie. W tym scenariuszu rozwinięte ma być tak zwane metaverse, czyli technologia, która będzie stymulowała, chociażby dotyk na odległość. W ten sposób targi umożliwiłyby mieszkańcom za pomocą technologii, zaspokajanie potrzeb społecznych, bez konieczności wychodzenia z domu.
Trzeci scenariusz zakłada skupienie się na ratowaniu klimatu. Oznacza to używanie nowych, ekologicznych materiałów i postawienie bycia eko na pierwszym miejscu.
Ostatnia droga to przygotowanie się na zmiany demograficzne. Społeczeństwo może dążyć do zamykania się w mniejsze grona, odcinanie się od globalizacji. Na to również muszą przygotować się targi.
Wyzwaniem jest sprostanie zmianom demograficznym – dotyczącym zarówno młodych którzy urodzili się już w świecie cyfrowym, jak i starzejącego się społeczeństwa. Podjęliśmy już strategiczne decyzje, by przygotować infrastrukturę i formaty wydarzeń dopasowane do tych zmieniających się wymagań wobec branży MICE. Stąd inwestycje na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, dywersyfikacja działalności i organizacja imprez dla pasjonatów czy mega eventów – mówi Tomasz Kobierski, Prezes zarządu Grupy MTP.
Targi mogą stać się przestrzenią umożliwiającą nowym pokoleniom miejsce spotkań, tym samym budując pozytywny wizerunek w tej właśnie grupie. Aż 95% respondentów deklaruje, że targi organizowane w świecie rzeczywistym pozwalają w łatwy sposób nawiązać relacje. Stanowi to więc potencjał dla nowych kierunków oraz szukania szans dla branży targowej.