Jan F. Libicki podkreśla, że jego odejście nie jest odsunięciem się od opozycji, jest sprzeciwem wobec wykluczenia trójki posłów (Fabisiak, Biernacki, Tomczak) za głosowanie w sprawie aborcji. Libicki podkreśla, że nadal będzie wspierać opozycje w odsunięciu PiS od władzy, choć jako senator niezależny.
Podtrzymuję swoją opinię, że dziś najważniejsze dla Polski jest aby zjednoczona opozycja odsunęła PiS od władzy. Będę starał się, wszelkimi swoimi skromnymi środkami, jednoczącą się opozycję w tej pracy wspierać – pisze Jan F. Libicki
Libicki uważa, że obrona konstytucji przed PiSem nie może oznaczać odbierania parlamentarzystom wolności sumienia. Przez nią senator uważa, możliwość głosowania zgodnego ze swoimi poglądami. Libicki przekonuje, że po raz pierwszy wprowadzono dyscyplinę głosowania w sprawie światopoglądowej właśnie w przypadku głosowania nowych regulacji dotyczących aborcji pół roku temu.
Jan F Libicki po usunięciu trójki posłów zadeklarował, że jeśli nie zostaną przywróceni do partii – opuści PO. Dziś to zrobił.
[box] W 1996 ukończył studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 1994–2002 był właścicielem biura tłumaczeń. Od 1997 do 2005 pracował jako asystent przewodniczącego rady nadzorczej spółki akcyjnej EDICA. W latach 1999–2002 był doradcą prezesa Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W okresie 2000–2005 był wiceprezesem zarządu Towarzystwa Dziedzictwa Wielkopolskiego. Członek Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego oraz Stowarzyszenia Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego.[/box]