Izba przyjęć w szpitalu dziecięcym przy ulicy Krysiewicza, będzie nieczynna przez dwa dni od 26 do 27 kwietnia włącznie. Po tym terminie dzieci będą przyjmowane już w nowej placówce przy ulicy Wrzoska.
Zamknięcie nastąpi o północy z 26 na 27 kwietnia i potrwa do północy z 28 na 29 kwietnia. Od tego dnia izba przyjęć będzie już funkcjonować w nowym budynku przy ulicy Wrzoska 1 w Wielkopolskim Centrum Zdrowia Dziecka w Poznaniu a szpital przy ulicy Krysiewicza przestanie działać. Wszystkie oddziały zostaną przeniesione do nowej siedziby.
Sama przeprowadzka to wyzwanie logistyczne, bo z budynku trzeba przetransportować nie tylko wyposażenie szpitala czy personel, ale przede wszystkim pacjentów. Ci, którzy tego wymagają, będą przewożeni przez karetki pod opieką lekarzy.
Na pierwszym miejscu są pacjenci. Największym wyzwaniem będzie dwóch którzy przebywają na oddziale intensywnej terapii, bo będą przewiezieni specjalistyczną karetką – informuje Urszula Łaszyńska, rzeczniczka szpitala.
Większość wyposażenia szpitala jest już spakowana, częściowo nawet przewieziona do nowej siedziby. Jednak specjalistyczny sprzęt medyczny będzie transportowany z czasem. Najdłużej zajmie przewiezienie tomografu komputerowego z budynku przy ulicy Krysiewicza do szpitala przy ulicy Wrzoska 1. Przeniesienie nowoczesnego urządzenia wymaga czasu i specjalnego sprzętu. Cały proces może zająć aż sześć tygodni.
Żeby przewieźć tomograf komputerowy potrzeba kilku tygodni. Jak się okazuje, trzeba go wyłączyć, wyciszyć. Wtedy dopiero dźwig musi przyjechać na ulicę Krysiewicza i wydostać tomograf z miejsca, w którym teraz stoi. – dodaje Urszula Łaszyńska.
W przypadku zagrożenia życia lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia, pacjenci z rodzicami mogą zgłaszać się do Szpitala Pediatrycznego przy ulicy Szpitalnej. Pracownicy szpitala przypominają jednak, by z rozsądkiem podejmować decyzję o wizycie w szpitalu. Ta powinna nastąpić w przypadkach szczególnych.
We wszystkich innych przypadkach, kiedy dzieci chorują, dzieje się coś niepokojącego, ale nie są to nagłe stany i nie jest to zagrożenie życia dziecka, to należy się zgłaszać po prostu standardowo do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. – podsumowuje rzeczniczka szpitala.
