Opieka nad starszą osobą to zadanie trudne. Tym razem przekonała się o tym opiekunka ze Śremu, która ledwo uszła z życiem po ataku ze strony syna swojej podopiecznej.
W poniedziałek, 13 października, Komenda Powiatowa Policji w Śremie otrzymała zgłoszenie, że w jednym ze mieszkań na terenie miasta mężczyzna zaatakował kobietę. Okazało się, że była to opiekunka jego schorowanej matki.
Jak wskazują dowody, 52-letni mężczyzna nagle zaatakował opiekunkę swojej matki. Kobieta podała posiłek swojej podopiecznej, a następnie poszła do kuchni pozmywać. Wtedy 52-latek podszedł do niej i zaatakował ją. Dusił ją rękoma tak długo, aż straciła przytomność. Później, gdy już wraz z ratownikami medycznymi opuszczała mieszkanie jego matki, groził, że ją zabije.
– 52-latek trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia w Prokuraturze podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące usiłowania zabójstwa oraz kierowania groźby wobec pokrzywdzonej, a wszystko to działając w warunkach recydywy – mówi podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowa śremskiej policji.
Może wrócić do więzienia
Jak dodaje rzeczniczka, podejrzany jest znany organom ścigania. Wcześniej był notowany i karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. W tym roku wyszedł z więzienia.
W czwartek, 16 października, sąd zastosował mężczyzny trzymiesięczny areszt.
Czytaj także: Myślała, że wymienia wiadomości z irlandzkim wokalistą. Ta znajomość srogo ją kosztowała