Służby zatrzymały prezesa Unii Leszno. Mężczyzna jest również prezesem spółki zajmującej się odpadami. W tle – śledztwo ws. mafii śmieciowej. Aresztowany czeka na przedstawienie zarzutów.
Piotr R. został zatrzymany pierwszego października w Lesznie. Oprócz niego aresztowano również dziesięć innych osób związanych z jego firmą. Akcję przeprowadzili policjanci z komendy wojewódzkiej w Radomiu w związku ze śledztwem w sprawie tzw. mafii śmieciowej.
Działalność tej grupy miała polegać między innymi na zanieczyszczaniu środowiska poprzez nielegalne pozbywanie się odpadów, a także na oszustwach skarbowych. Zatrzymania trwają od kilku lat, a Piotr R. nie jest pierwszą osobą związaną z polskim żużlem, która została aresztowana w tej sprawie. Dwa lata temu policja zatrzymała Sławomira K., prezesa Kolejarza Rawicz. Klub do dzisiaj boryka się z problemami.
To, jaka przyszłość czeka leszczyński klub, może zależeć od zarzutów, jakie usłyszy Piotr R. Według Prokuratury Krajowej mogą one zostać postawione najwcześniej jutro.
– Potwierdzam, że w dniu dzisiejszym, w godzinach porannych, doszło do zatrzymania Piotra R. Łącznie zatrzymaliśmy 11 osób. Informacje w kwestii zarzutów pojawią się najpewniej dopiero jutro. Cały czas są prowadzone czynności – czytamy w wypowiedzi Przemysława Nowaka, rzecznika Prokuratury Krajowej dla portalu Pobandzie.com.pl.
Pod wodzą aktualnego prezesa Unia Leszno znajduje się od 12 lat. W tym czasie pięć razy zdobywała drużynowe mistrzostwo kraju. Łącznie ten tytuł osiągnęła 18 razy, co czyni ją najlepszym klubem w historii polskiego żużla. Dwa tygodnie temu zespół zakończył sezon awansem do Ekstraligi po rocznym spadku.
Do sytuacji odniósł się sam klub. W oświadczeniu rady nadzorczej oraz akcjonariuszy czytamy, że zatrzymanie prezesa nie ma żadnego związku z działalnością klubu. Działacze Unii twierdzą też, że przygotowania do nowego sezonu trwają zgodnie z założonym planem działania.
Czytaj także: Dyskutowano o przyszłości żużla w Poznaniu. Czy jest on potrzebny?