W amerykańskim garnizonie Camp Kościuszko w Poznaniu doszło do zmiany dowódcy. Obowiązki przejął pułkownik Jeremy A. McHugh, który będzie pełnił swoją funkcję przez kolejne dwa lata. To pierwsza tak długa kadencja dowódcy w historii tej jednostki, co ma zapewnić większą stabilność i efektywność w działaniu całego garnizonu.
Camp Kościuszko to baza wojsk USA w Polsce, stanowiąca siedzibę US Army Garrison Poland oraz dowództwa V Korpusu US Army na wschodniej flance NATO. Na co dzień służy tu około 500 żołnierzy i 150 pracowników cywilnych. Garnizon wspiera logistycznie nawet 7 500 amerykańskich żołnierzy rozmieszczonych w całym kraju.
Pułkownik McHugh przejął stanowisko od pułkownika Jessego G. Chace’a, który żegnając się z garnizonem podkreślił silną więź pomiędzy amerykańskimi siłami zbrojnymi a lokalną społecznością.
Nowy dowódca zapowiedział, że dłuższe rotacje personelu, sięgające nawet dwóch lat, są bardziej efektywne i pozwalają lepiej poznać potrzeby lokalnych partnerów oraz skuteczniej kierować garnizonem. Pod jego nadzorem kontynuowane będą również działania w zakresie modernizacji infrastruktury oraz wspierania działań sojuszniczych w regionie.
Camp Kościuszko przy ul. Bukowskiej, to ósmy garnizon US Army w Europie i pierwsza tego typu jednostka w Polsce.