Spakowane do woreczków narkotyki trzymał w aucie i w mieszkaniu

Poznańscy wywiadowcy uderzyli w narkotykowe podziemie i zatrzymali obywatela Białorusi. Mężczyzna wpadł w ręce policji z poporcjowanymi narkotykami, które ukrywał w swoim samochodzie i w mieszkaniu.

2 lipca policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu przeprowadzili akcję, w której przechwycili blisko 200 gramów różnych narkotyków. Towar był ukryty w samochodzie, którym na ul. Hiacyntowej poruszał się obywatel Białorusi.

Policjanci z Referatu Wywiadowczego, patrolując ulice, zwrócili uwagę na kierującego samochodem marki Kia. Jego zachowanie wzbudziło ich podejrzenia, a to skłoniło ich do zatrzymania pojazdu do kontroli. 26-letni kierowca był wyraźnie zdziwiony i sprawiał wrażenie bardzo zdenerwowanego. Kiedy otworzył okno samochodu, mundurowi natychmiast wyczuli charakterystyczny zapach marihuany z wnętrza auta. W plecaku leżącym na siedzeniu odnaleziono skrzętnie popakowane i poporcjowane narkotyki. Późniejsze testy potwierdziły, że były to marihuana, haszysz i mefedron. Białorusin został zatrzymany.

Następnie funkcjonariusze przeszukali także mieszkanie mężczyzny. W szafce pod zlewem ukrywał on kolejne narkotyki. Łącznie ich waga wyniosła blisko 200 gramów.

– Policjanci zabezpieczyli znalezione tam substancje odurzające, gotówkę oraz telefony komórkowe. 26-latek trafił do policyjnego aresztu – mówi podkom. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.

Białorusinowi postawiono zarzut posiadania środków odurzających. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i policjantów, decydując o zastosowaniu wobec mężczyzny dwumiesięcznego aresztu. Teraz 26-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Czytaj także: To będzie mecz „podwyższonego ryzyka”. Poznański stadion z największą frekwencją w Polsce

Marta Maj
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl