Życie dziecka było zagrożone, a ambulans nie mógł dojechać. Koniec z samowolą kierowców

Chodzi o drogę dojazdową do kąpieliska Rusałka. W minioną niedzielę ratownicy nie mogli dojechać do dziecka, którego życie było zagrożone. Właśnie pojawiły się nowe znaki.

W minioną niedzielę nad Rusałką wypoczywały prawdziwe tłumy. Niestety sielankę przerwało nagłe zachorowanie dziecka. Niezbędna była pomoc ratowników medycznych. Ci jednak nie mogli dojechać nad jezioro przez bezmyślnie zaparkowane na drodze samochody.

– Ludzie są chciwi i nie chcą płacić za parking więc blokują drogę – mówili inni wypoczywający nad Rusałką.

Interwencję w tej sprawie obiecał zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski. Na obietnicy się nie skończyło. O sprawie informują dziś strażnicy miejscy. Przy ul. Golęcińskiej w Poznaniu pojawiły się nowe znaki drogowe.

– Na ul. Golęcińskiej, na odcinku dojazdowym nad Jezioro Rusałka już obowiązuje nowe oznakowanie. Parkując tam w sposób nieprzepisowy na zakazie zatrzymywania się, można nie tylko otrzymać mandat karny. Liczyć trzeba się również z odholowaniem pojazdu na koszt właściciela – informują strażnicy miejscy.

Apelują, by zawsze bacznie obserwować znaki drogowe a parkując, mieć na uwadze nie tylko komfort innych uczestników ruchu, ale przede wszystkim bezpieczeństwo.

Czytaj także: Pół tysiąca interwencji strażaków po czwartkowej nawałnicy

Marek Jerzak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl