Burza, ulewny deszcz i silny wiatr zmusiły organizatorów XXIX Spotkania Młodych na Polach Lednickich do podjęcia bezprecedensowej decyzji. Zarządzono ewakuację wszystkich uczestników wydarzenia. To pierwsza taka sytuacja od 1997 roku, odkąd odbywa się Lednica 2000.
Organizatorzy XXIX Spotkania Młodych Lednica 2000 podjęli nadzwyczajną decyzję o ewakuacji uczestników czuwania z powodu gwałtownych zjawisk atmosferycznych – to pierwszy taki przypadek od początku imprezy w 1997 roku (→ około 21 tys. osób zgromadzonych)
Ulewne deszcze i silny wiatr skłoniły organizatorów oraz straż pożarną do działania na czas. Uczestnicy otrzymali komunikat o złożeniu namiotów, opuszczeniu metalowych konstrukcji, a następnie przemieścili się do autokarów. Transmisja została przerwana, a Msza św. została kontynuowana w Domu Lednickim pod przewodnictwem abp. Zbigniewa Zielińskiego, z udziałem relikwii bł. Pier Giorgia Frassatiego.
Dlaczego taka decyzja była konieczna?
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia najwyższych stopni (1–3) przed burzami z silnymi porywami wiatru sięgającymi 120 km/h, intensywnym opadem sięgającym 50 mm, a także lokalnym gradem. Ze względów bezpieczeństwa uczestnicy musieli złożyć elementy biwakowe i trzymać się z dala od metalowych konstrukcji. Decyzja o ewakuacji zapadła około godz. 20:00.
Choć warunki szybko się pogorszyły, nie było konieczności podejmowania interwencji ratowniczych. Ewakuacja przebiegła stosunkowo sprawnie – uczestnicy zebrali swoje rzeczy i zeszli do autokarów bez zgłoszeń o obrażeniach.
Ranga spotkania i skala decyzji
Lednica 2000, początkowo zapoczątkowana przez o. Jana Górę, zgromadziła w tym roku około 21 tys. młodych osób. Organizatorzy planowali kulminację czuwania – przejście przez „Bramę Rybę” jako symboliczny akt wyboru Chrystusa. Jednak ze względu na pogodę i potencjalne zagrożenie dla uczestników wiatrem i błyskawicami, podjęto decyzję o zakończeniu spotkania.
Co dalej z imprezą?
Transmisja została przerwana, Msza św. odbyła się w Domu Lednickim pod przewodnictwem abp. Zielińskiego. Służby podkreślają, że najważniejsze było bezpieczeństwo całej społeczności Lednicy – nie odnotowano żadnych poszkodowanych.