Rutkowski: „Gigantyczna kradzież w Poznaniu”

Na poznańskich Jeżycach miało dojść do kradzieży drogocennych przedmiotów. Sprawę bada policja i były detektyw Krzysztof Rutkowski. Twierdzi, że straty wynoszą ponad 2 miliony złotych.

Do kradzieży miało dojść kilka dni temu na terenie obiektu przy ulicy Dąbrowskiego. Znajdują się tam specjalne przestrzenie, które można wynająć jako magazyn. Okradzionym jest obywatel Niemiec, pochodzenie romskiego, który mieszka w Polsce.

– Z magazynu skradziono walizkę w której znajdowały się między innymi prezenty ślubne, zegarki, biżuteria i inne kosztowności mojego klienta – poinformował na konferencji prasowej Krzysztof Rutkowski, który zajmuje się sprawą.

Wartość skradzionych przedmiotów ma przekraczać ponad 2 miliony złotych. Poznańska policja potwierdza, że dostała takie zgłoszenie, jednak na tym etapie śledztwa nie ujawnia tego co zginęło, ani jaką wartość miały skradzione przedmioty.

fot. wpoznaniu.pl

– Dostaliśmy zawiadomienie o kradzieży ze skrytki przy ulicy Dąbrowskiego. Doszło tam do kradzieży z włamaniem. Wykonujemy oględziny i określamy dokładne straty – mówi podkom. Łukasz Paterski.

Skradzione przedmioty nie były skatalogowane i ubezpieczone. Biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego wyznaczyło nagrodę 20 tysięcy euro za informację, które mogą pomóc w namierzaniu sprawców kradzieży.

Czytaj także: Dotkliwie pobili 19-latka. Pałką teleskopową

Monika Statucka
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl