Jak podkreśla MON, wizyta w Powidzu była kolejnym potwierdzeniem silnych relacji obronnych między Polską a Stanami Zjednoczonymi.
Wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Sekretarz Obrony USA Pete Hegseth spotkali się w sobotę, 15 lutego, z polskimi i amerykańskimi żołnierzami w 33. Bazie Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Rozmowy dotyczyły współpracy wojskowej oraz wzmocnienia wschodniej flanki NATO.
W spotkaniu uczestniczył także Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz przedstawiciele wojsk sojuszniczych. Jak podkreśla Ministerstwo Obrony Narodowej, relacje Polski i USA mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa regionu.
Dyslokowane w Polsce pododdziały Pancernych Brygadowych Grup Bojowych oraz elementy wspierające, wspólne ćwiczenia wojskowe, wybudowana w Redzikowie instalacja systemu obrony przeciwrakietowej, magazyny sprzętu i amunicji w Powidzu, a także utworzenie w Poznaniu wysuniętego dowództwa V Korpusu Sił Lądowych USA to tylko niektóre przykłady ścisłej współpracy oraz trwałości transatlantyckich więzi sojuszniczych – przekazuje Ministerstwo.
Dlaczego w Powidzu?
Powidz pełni szczególnie istotną rolę w tej współpracy. Znajduje się tu amerykańska składnica sprzętu APS-2 – jeden z kilku takich kompleksów w Europie. To jednak aktualnie jedyny taki ośrodek, w którym Amerykanie powierzyli konserwację sprzętu miejscowym żołnierzom. W pięciu wielkich magazynach przechowywanych jest około 3 tys. pojazdów. Są to między innymi nowoczesne czołgi Abrams, haubice Paladin i bojowe wozy piechoty Bradley.
Czytaj także: Prestiżowe wyróżnienie dla poznańskich szpitali
