Żaden Polak nie dostał się do najważniejszej fazy rozgrywek Cavaliady. Zwycięzcą został Irlandczyk na niemieckim koniu.
W Poznaniu na Międzynarodowych Targach Poznańskich odbyła się Cavaliada. To największy cykl halowych zawodów jeździeckich w Polsce, uwzględniający aż cztery kategorie. Dziś odbył się jednak najważniejszy konkurs w poznańskiej odsłonie imprezy – Grand Prix. Z pokaźnej liczby 50 jeźdźców tylko dziesięciu zakwalifikowało się do tej decydującej rozgrywki.
Polacy słabo
Niestety w tym gronie nie znalazł się żaden Polak. Spośród reprezentantów biało-czerwonych barw najwyżej uplasował się Hubert Polowczyk. Zajął 16. miejsce. Polaków można jeszcze było szukać na 29., 32., 34., 35., 36., 39., 42 i 46. lokacie. Z kolei w czołówce znalazło się czterech reprezentantów Holandii, trzech Belgów, dwóch Irlandczyków oraz Niemiec.
Wygrani
Finalnie trzecie miejsce w Grand Prix zajęła Holenderka Megan Laseur na swojej klaczy Kwanta Kosta. Srebrny medal zgarnął jej rodak Hessel Hoekstra wraz z koniem niemieckiej krwi Comthago. Z kolei mistrzem najważniejszych poznańskich zawodów Cavaliady został Irlandczyk Harry Allen, który ujeżdżał również niemieckiego konia Calculatusa. Zwycięzca zgarnął ponad 26 tysięcy euro nagrody. Za drugie i trzecie miejsce nagrody wynosiły kolejno 21100 oraz 15825 euro.