Lech pokonał na wyjeździe Koronę Kielce 3:0. Christian Gytkjaer ustrzelił hat-tricka.
Lech Poznań po raz pierwszy od listopada wygrał mecz wyjazdowy – aż 3:0. Było to pewne zwycięstwo Kolejorza na zakończenie sezonu zasadniczego w piłkarskiej PKO Ekstraklasie.
O pierwszej połowie nie można powiedzieć nic ciekawego. Za to w drugiej otworzył się worek bramek, a zrobił to Christian Gytkjaer. Duński napastnik trafiał do siatki odpowiednio w 48, 65 i 69 minucie. Na swoim koncie ma już 20 strzelonych bramek w tym sezonie.
Przyjechaliśmy do Kielc po zwycięstwo i w konsekwencji trzy punkty, bo tylko one dawały nam gwarancję utrzymania czwartego miejsca, a co za tym idzie czterech spotkań rozgrywanych u siebie. Wiedzieliśmy, że zespół Korony walczy o utrzymanie i będzie trudnym przeciwnikiem. Tak się też stało. W pierwszej połowie nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na solidnie grającego rywala, natomiast po zmianie stron wynik się otworzył i myślę, z przebiegu meczu, że wygraliśmy zasłużenie. Osiągnęliśmy cel, który sobie założyliśmy jeszcze przed pierwszym gwizdkiem — powiedział po meczu Dariusz Żuraw, trener Lecha Poznań.
Po 30 kolejkach rundy zasadniczej Kolejorz jest na czwartej pozycji. Do lidera Legii Warszawa traci 11 punktów. Pierwszy mecz w grupie mistrzowskiej Lech zagra już w najbliższy weekend. Na wyjeździe zmierzy się z Piastem Gliwice.