Kompromitacja Lecha Poznań. Internet wrze. Memy i wypowiedzi pomeczowe

Lech Poznań sensacyjnie przegrał z Resovią Rzeszów 0:1. W ten sposób „Kolejorz” pożegnał się z Pucharem Polski. Kibice nie kryją rozgoryczenia. W Internecie pojawiły się też wyśmiewające poznański klub memy. Emocje po przegranej z drugoligowcem nie opadły.

– Co mogę powiedzieć? – zaczął po meczu swoją wypowiedź Niels Frederisken. Trener „Kolejorza” przyznał, że jest „mocno niezadowolony” z wyniku i tego jak jego zespół grał. Podsumował jakość swojej drużyny jako „poniżej oczekiwań i poniżej ich poziomu”.

Kibice jeszcze przed meczem byli w szoku, ponieważ poza składem znalazł się Bartosz Salamon, który niegdyś był kluczowym ogniwem drużyny, a od niedawna reprezentant Polski nie otrzymuje czasu, by pokazać pełnię swoich możliwości. W tym sezonie zagrał zaledwie minutę w meczu przeciwko Widzewowi Łódź. Jednak Frederisken w meczu z Resovią nie postawił na 33-latka, a na duet Milić-Pingot.

– Jeśli chodzi o zmiany w składzie, to dokonałem ich, ale nie mam pewności, czy w podstawowym składzie poradzilibyśmy sobie w tym spotkaniu. Nie jestem zadowolony z tych, którzy grali wcześniej mniej, ale jestem niezadowolony również z tych z podstawowej jedenastki – wszyscy spisali się dzisiaj na murawie znacznie poniżej oczekiwań – powiedział po meczu Frederisken.

„Brakowało skupienia na 100 proc.”

Maksymilian Pingot po meczu powiedział, że zawiodło skupienie, ponieważ Resovia miała trzy sytuacje, z czego jedną wykorzystała i to wystarczyło.

– Nie potrafiliśmy przebić się przez ten mur. Zabrakło nam konkretów pod bramką, pazerności i chęci zdominowania rywala w 100 proc.. Jest nam wstyd, bo odpadamy z drugoligowcem po takiej serii zwycięstw w lidze. Nie mogło się to wydarzyć, a jednak się wydarzyło. Teraz trzeba o tym jak najszybciej zapomnieć i skupić się na niedzieli – powiedział obrońca „Kolejorza”.

Porażkę Lecha Poznań skomentował były reprezentant Polski i piłkarz m.in. Legii Warszawa, Wisły Kraków – Krzysztof Mączyński. „Można odkupić licencje na grę w PP? – napisał na platformie „X”. Jego słowa odnoszą się do sytuacji z 2006 r., czyli fuzji Amiki Wronki z Lechem”.

– Resovia zagrała bardzo dobry mecz. Dla nich było to wyjątkowe spotkanie, wyjątkowy dzień i to nas trochę zaskoczyło. Mimo wszystko mieliśmy swoje sytuacje, niestety nie zdołaliśmy ich wykorzystać przez co przegraliśmy. Teraz możemy tylko za to przeprosić. Zabrakło nam jakości przy ostatnim podaniu, byliśmy niedokładni, w wyniku czego nie graliśmy wystarczająco szybko. Już tego jednak nie zmienimy, musimy skupić się na lidze i kontynuować naszą dobrą grę w Ekstraklasie – powiedział po meczu Ali Gholizadeh.

Czytaj też: Trener Lecha Poznań w USA. Oglądał młode, piłkarskie talenty

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl