To zdecydowanie dobra wiadomość dla zawodniczki Posnanii. Zawieszona po kontroli antydopingowej kanadyjkarka została uniewinniona.
Dorota Borowska odwoływała się od decyzji zawieszającej jej udział w igraszkach w Paryżu. Dwa tygodnie przed igrzyskami wykryto w jej organizmie śladowe ilości klostebolu. Ten, jak tłumaczyła, miał przeniknąć do jej ciała z medykamentu dla psa, którym leczyła swojego pupila.
Ostatecznie śledczy przyjęli wersję Doroty za wiarygodną i zezwolili jej na start w igrzyskach. Pomyślną informację kanadyjkarka przekazała na swoich social mediach pisząc: Udało się. Bez winy
Śledczy uznali, że w całej sytuacji Dorota niczemu nie zawiniła i właśnie dlatego postanowiono cofnąć decyzję o zawieszeniu. Dzięki temu zawodniczka Posnanii wystartuje w sprincie i rywalizacji dwójek na 500 metrów.
Czytaj też: W poznańskim ZOO urodziła się pandka ruda. Pierwsza od 20 lat
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl