To jedno z czterech takich urządzeń na świecie. Symulator pomoże wcześniakom

Okuliści z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Poznaniu dostali nowy symulator. Dzięki niemu lekarze będą mogli się szkolić, aby w przyszłości ratować wzrok wcześniaków. Jest to jedno z czterech takich urządzeń na świecie.

To nowość w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Okuliści otrzymali symulator do badań siatkówki wcześniaków. Dzięki temu lekarze będą mogli szkolić się i w przyszłości jeszcze lepiej pomagać dzieciom. Nowy symulator jest jednym z czterech na świecie.

Pomoc dla wcześniaków

Klinika Okulistyczna Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Poznaniu otrzymała symulator wyprodukowany przez firmę Haag-Streit, a zakupiony został przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najważniejszą częścią nowoczesnego symulatora jest oftalmoskop. Jest to rodzaj hełmu połączonego z goglami, który zakłada się na głowę. Dzięki niemu lekarze okuliści mogą się szkolić. Wykorzystywane są do tego nowoczesne technologie i wirtualna rzeczywistość. Urządzenie pokazuje lekarzom obraz siatkówki oka dziecka. Wszystko dzieje się przy użyciu fantomu, który przypomina głowę wcześniaka. Naśladuje on ruchy dziecka i jego płacz. Najpierw lekarze przechodzą odpowiednie testy teoretyczne, a następnie rozpoczynają ćwiczenia praktyczne. Prace lekarzy ocenia komputer, do którego fantom jest podłączony. Takie badanie wymaga od lekarzy pewności i precyzji, przy czym musi zostać wykonane sprawnie.

– Za tym sprzętem stoi przede wszystkim specjalistyczne oprogramowanie, które pozwala szkolącemu się lekarzowi usiąść przy symulatorze i sprawnie oraz bezstresowo nauczyć się wykonywania badania oka u wcześniaków. Dane z symulatora mogą być następnie przekazane lekarzowi-specjaliście, który może ocenić umiejętności szkolącego się użytkownika i na tej podstawie dopuścić go do pracy z pacjentem – mówi Piotr Siedlecki z firmy ABJ Vision, która jest dystrybutorem urządzenia.

fot. Uniwersytecki Szpital Kliniczny poznan.pl

– To gigantyczny postęp, jeśli chodzi o możliwości szkoleniowe młodych lekarzy. Sama uczyłam się na własnych błędach i wiem dobrze, jaki to wysiłek i trud. Dzięki symulatorowi pomijamy etap, którego boją się pacjenci, a o którym wszyscy musimy pamiętać – tego, że lekarze uczą się na nas – mówi prof. Anna Gotz-Więckowska, kierownik Pracowni Chorób Narządu Wzroku Wcześniaków w szpitalu klinicznym.

Z takiego badania korzystają dzieci, które urodziły się z masą poniżej 1800 gramów, w terminie od 33 tygodnia ciąży lub wcześniej. Aby lekarze mogli przeprowadzić takie badanie dziecko musi ukończyć cztery tygodnie. W poznańskim szpitalu, miesięcznie w ten sposób bada się około setki dzieci. Proces badania nie jest łatwy zarówno dla dzieci jak i dla lekarzy. Ćwiczenia na symulatorze mogą ograniczyć ten dyskomfort.

– To bardzo ważne badanie, bo diagnoza dziecka na tym etapie ma kluczowe znaczenie. Każdy błąd, brak podjęcia we właściwej chwili decyzji o leczeniu może spowodować ślepotę pacjenta. Chętnych do wykonywania badań z tej podspecjalizacji okulistyki zawsze jest za mało, ponieważ jest ona trudna, wiąże się z duża odpowiedzialnością i obciążeniem. Mam nadzieję, że symulator pozwoli nam przeszkolić więcej osób, a dzięki temu sprawniej badać dzieci – dodaje prof. Gotz-Więckowska.

Czytaj także: Czy mieszkańcom zależy żeby dostać milion na inwestycję na swoim osiedlu? | wpoznaniu.pl

źródło: Wyjątkowy symulator pomoże wcześniakom w Poznaniu

Monika Statucka
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl