– Myślę, że są takie miasta, jak na przykład Poznań, gdzie wygra kandydat, który powie, że nie będzie niczego remontować, że on nie wyremontuje przez wszystkie te lata niczego – stwierdził Krzysztof Stanowski. Twórca „Kanału Zero” nawiązał w ten sposób do zbliżających się wyborów samorządowych.
7 lutego podczas środowego poranka w „Kanale Zero” poruszono temat zbliżających się wyborów samorządowych. Przeglądając prasę, jeden z prowadzących, Jan Lorenc wspomniał o kandydacie na urząd prezydenta Krakowa, który obiecał budowę metra.
„Jak po bombie atomowej”
– Myślę, że są takie miasta, jak na przykład Poznań, gdzie wygra kandydat, który powie, że nie będzie niczego remontować, że on nie wyremontuje przez wszystkie te lata niczego – odpowiedział Krzysztof Stanowski. – Poznań ma chyba dosyć remontów. To co zrobiono tam z Rynkiem, to jest nieprawdopodobne – dodał.
Twórca „Kanału Zero” wspomniał o lokalach, które funkcjonowały na Starym Rynku przed rozpoczęciem remontu. – Było mnóstwo miejsc, do których chodzili ludzie. To wszystko, zakładam, zbankrutowało albo za chwilę zbankrutuje, zostało zamknięte. Nie ma tam żadnego ruchu. Wydaje mi się, że da się takie remonty robić troszeczkę mniej drastycznie – zaznaczył.
W dalszej części rozmowy prowadzący rozmawiali, czy remont Starego Rynku w Poznaniu zakładał „tylko wymianę nawierzchni”.
– Nie, chyba jeszcze rury były (wymieniane – red.) – przekonywał Stanowski. – No nie, to wygląda przecież jak po zrzuceniu bomby atomowej – podsumował.
Prezydent przepraszał za remonty
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak w ubiegłym roku przepraszał za remonty, jednak przekonywał, że były one konieczne, chociażby ze względu bezpieczeństwa. – Niektóre z tych instalacji, które kompleksowo wymieniliśmy, nie były wymieniane przez 70 lat. W przypadku rozszczelnienia rury czy elementów groziły zagrożeniem życia i zdrowia dla tych, którzy tam mieszkają – tłumaczył. – Dlatego chcę podziękować radnym, że nie przestraszyli się krytyki. Spojrzeli na to przez pryzmat interesu społecznego i bezpieczeństwa – stwierdził.
Zobacz też: Męskie Granie 2024. Na ten festiwal bilety wyprzedają się, zanim ogłoszą pełny line-up. Kiedy sprzedaż?
