Warta Poznań przegrała w Grodzisku Wielkopolskim z Jagiellonią Białystok 1:2. Fatalne błędy w bramce popełnił Adrian Lis.
Ten mecz bramkarz Warty Adrian Lis, będzie pamiętał chyba do końca życia. W pierwszych sekundach spotkania otrzymał piłkę od swojego obrońcy i zamiast ją wybić, minął się z piłką. Futbolówka przetoczyła się przez pole bramkowe, do niej dobiegł Kristoffer Hansen i z bliska wpakował ją do bramki Zielonych. Warta Poznań robiła wszystko żeby wyrównać, ale niestety ataki były mało skuteczne. Dopiero w 32 minucie po rzucie rożnym wyrównał strzałem głową Maciej Żurawski.
W drugiej połowie Warta próbowała atakować. Mocno uderzał między innymi Kajetan Szmit czy Stefan Savić ale piłka po ich strzałach nie trafiała w bramkę.
W 66 minucie Warta straciła drugą bramkę. Piłkę do siatki Zielonych wpakował José Naranjo. Po kolejnych 8 minutach było jeszcze gorzej. Z boiska za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Filip Borowski i Zieloni mecz musieli kończyć w 10-tkę.
Niestety mimo kilku prób, Warciarzom nie udało się doprowadzić do remisu.
czytaj także: Sponsor na koszulkach Warty Poznań. To największy producent agregatów prądotwórczych