Artur Rudko grał dla Lecha Poznań, jednak w Wielkopolsce się nie sprawdził. Odszedł do Szachtara Donieck, który uczestniczy w Lidze Mistrzów. W środowy wieczór ukraiński klub zmierzył się z FC Barceloną i przegrał 1-2. Rudko znalazł się na ławce rezerwowych.
W poprzednim sezonie Lech Poznań pragnął wzmocnić bramkę. Z kilku nazwisk wybrano Artura Rudko. Ukraińskiego bramkarza wypożyczono z Metalisy Charków. 31-latek po przyjeździe do Poznania nie spełnił pokładanych w nim nadziei i nie wniósł do składu jakości, której szukał „Kolejorz”. Przyczynił się też do klęski Lecha Poznań z Karabachem.
Następnie Metalist sprzedał bramkarza do Szachtara Donieck. W środę zasiadł na ławce rezerwowych swojej drużyny w meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. Przypominamy, że 31-latek jest zmiennikiem 24-letniego Dmytra Riznyki. Szachtar Donieck przegrał z FC Barceloną 1-2.
Artur Rudko ma kontrakt ważny do 30 czerwca 2024 roku.
Czytaj też: Afonso Sousa ze szpitala o swoim stanie zdrowia
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl