Sprawdziliśmy, jak wygląda frekwencja na seansach „Zielonej Granicy” Agnieszki Holland w 2 największych kinach studyjnych w Poznaniu. Liczba zainteresowanych mogła przejść najśmielsze oczekiwania kin.
Zielona Granica w Poznaniu
Gdy zapytaliśmy Kino Muza o frekwencje na seansach „Zielonej Granicy” odpowiedź była krótka, acz konkretna – Seanse ZIELONEJ GRANICY w Kinie Muza w miniony weekend były wyprzedane – przekazało nam kino.
Kino Rialto odpowiedziało nam na pytanie o frekwencję w piątek i przewidywaną w weekend.
-W piątek mieliśmy 2 seanse, na pierwszym o 14:00 było 60 osób, co o tej godzinie jest bardzo dobrym wynikiem, wieczorny wykupiła grupa i było tam 150 osób. Patrząc na dynamikę sprzedaży spodziewamy się że w ten weekend obejrzy u nas film około 600-700 osób na łącznie 5 pokazach. Biorąc pod uwagę fakt, że mamy tylko 5 seansów Zielonej granicy w weekend (gramy jeszcze 4 inne tytuły, a mamy tylko jedną salę), to wynik ten jest bardzo dobry i na pewno zdecydowanie wyższy, niż zakładaliśmy jeszcze 3 tygodnie temu – napisał Piotr Zakens z Kina Rialto.
Oba poznańskie studyjne kina odmówiły emisji rządowych spotów, których wyświetlanie przed filmem Agnieszki Holland zapowiadał PiS.
Frekwencja w Polsce
Dystrybutor filmu – Kino Świat – podał dane za pierwszy weekend emisji w całym kraju – 137 tysięcy widzów zobaczyło Zieloną Granicę w pierwszy weekend od premiery filmu – informował dystrybutor.
Film opowiada o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Sytuacji aktywistów, uchodźców i strażników granicznych.
Politycy PiSu brutalnie atakują reżyserkę filmu i Zieloną Granicę od pojawienia się jej pierwszych fragmentów. Przez kilka dni rządowe media mówiły niemal wyłącznie o filmie Agnieszki Holland. Skutek? Film osiągnął najlepszy wynik otwarcia w tym roku.