Nowe połączenia kolejowe od grudnia. Pięć lat Poznańskiej Kolei Metropolitalnej

Poznańska Kolej Metropolitalna świętuje swoje pięciolecie. Z tej okazji ogłoszono nowe połączenia, które zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2024 r.

W poniedziałek, 11 września na Dworcu Letnim odbyła się uroczystość z okazji pięciu lat istnienia Poznańskiej Kolei Metropolitalnej (PKM). Podczas wydarzenia podpisano też umowy na uruchomienie pięciu nowych połączeń kolejowych. Chodzi o połączenia (od 1 stycznia 2024 r.) na sześciu liniach w relacjach: Poznań – Pobiedziska (3 pary), Poznań – Czempiń (2 pary), Poznań – Opalenica (2 pary), Poznań – Oborniki Wlkp. (3 pary), Poznań – Szamotuły (2 pary), Poznań – Kostrzyn Wlkp. (3 pary).

Nowe połączenia kolejowe od grudnia. Pięć lat Poznańskiej Kolei Metropolitarnej
Nowe połączenia kolejowe od grudnia. Pięć lat Poznańskiej Kolei Metropolitalnej (fot. Łukasz Gdak/wpoznaniu.pl)

Pięć lat PKM

– Kolej metropolitalna jest bez wątpienia fenomenem – stwierdził marszałek wielkopolski Marek Woźniak. – To efekt dobrej współpracy samorządów i miasta stołecznego. Wielu samorządowców uznało, że warto współpracować po to, żeby zapewnić swoim mieszkańcom komfortowe warunki dojazdu do miasta i w drugą stronę. To nie jest codzienne: możliwość i wola współpracy w tak dużym gremium. Współpracy zgodnej i rzeczywistej. Mówiąc rzeczywista, mam na myśli idący za tym wkład finansowy. Uprzejme deklaracje można składać, natomiast jeśli trzeba dołożyć konkretne środki, to zawsze jest trudniej. A tutaj się udało – dodał.

Marszałek Woźniak przypomniał, że PKM jest tworem wirtualnym, bo nie posiada własnego taboru kolejowego i własnych maszynistów czy konduktorów. – To twór, który całkowicie został nałożony na istniejących operatorów, głównie Koleje Wielkopolskie – wskazał.

W tym roku samorząd województwa przeznaczy na PKM ponad 320 milionów złotych. Jednak zdaniem marszałka wielkopolskiego kluczowy jest tabor. – Bez zwiększenia liczby taboru zakupionego dla Kolei Wielkopolskich i Polregio nie uda się zapewnić komfortu i większej częstotliwości – zauważył.

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podkreślił, że pięć lat istnienia PKM pokazało, ile samorządowcy mogli wspólnie zrobić. – Dzisiaj to są 193 pary pociągów. Pięć linii i miliony osób, które korzystają z tego transportu – wyliczał. – Staram się myśleć o tym, co możemy jeszcze zrobić. Z panem starostą udało nam się poukładać pewne rzeczy dotyczące PKS, bo tylko poprzez sklejenie i uzupełnienie transportu kolejowego i autobusowego możemy walczyć z wykluczeniem transportowym – dodał.

Prezydent Poznania przyznał, że samorządowcy w ostatnich latach działali w trudnych warunkach. – Życzylibyśmy sobie nowego budynku dworcu, ale nie wszyscy działają tak skutecznie – zauważył.

Włodarz miasta podkreślił również istotę samego transportu publicznego. – Chcemy to dobrze zgrać, żeby mieszkańcy rzeczywiście mogli zostawić samochód i wybrać transport publiczny, co ma znaczenie dla klimatu – przyznał. – Mam nadzieję, że dzięki temu (finansowaniu kolei – red.) będzie mniej samochodów. I tak jak mówiłem pięć lat temu, jeśli ktoś chce stać w korkach, to niech stoi, a ci, którzy chcą sprawnie się przemieszczać, niech korzystają z transportu publicznego – zakończył.

Wszyscy zaangażowani samorządowcy otrzymali pamiątkową statuetkę.

PKM zapewnia wszystkim pasażerom sporą częstotliwość połączeń: dwa połączenia w ciągu godziny w godzinach szczytu przewozowego, średnio co 30 minut. Tylko w ubiegłym roku z jej usług skorzystało ponad 23,5 milionów pasażerów (rekordowy był 2019 r., kiedy zanotowano ponad 27 milionów pasażerów).

Zobacz też: Zmiany na 2 liniach autobusowych od poniedziałku

Hubert Ossowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl