W tym roku może nie być sąsiedzkiego sylwestra na Skwerze Eki z Małeki. jego organizatorzy informują, że na imprezę może zabraknąć pieniędzy. Z kolei miasto odpiera zarzuty.
Jako pierwszy o możliwości odwołania tradycyjnej imprezy poinformował portal lazarz.pl, przypominając, że z początkiem roku działalność zakończyła Otwarta Strefa Kultury. Na rogu ulic Głogowskiej i Gąsiorowskich prowadziła ona Inkubator Kultury Pireus. Był on miejscem, które tworzyło bezpłatne inicjatywy kulturalne, artystyczne i społeczne. Odbywały się w nim różnego typu spotkania, warsztaty, wystawy, próby, spektakle, czy też działania performatywne. Nie tylko dla mieszkańców Łazarza, ale całego Poznania.
Sąsiedzki Sylwester na Łazarzu
Sąsiedzki sylwester na Skwerze Eki z Małeki odbywał się od 2017 r. Jego inicjatorami byli Agnieszka i Łukasz Trusewiczowie. W przeszłości na ul. Małeckiego dochodziło do sylwestrowych rozrób, w tym palenia mebli i koszów na śmieci. Każdego roku niezbędna była interwencja policji. Funkcjonariusze byli obrzucani butelkami i petardami. Wszystko to zmieniła organizacja wydarzenia na Skwerze Eki z Małeki.
W tym roku może jednak zabraknąć imprezy. – Jak co roku miasto nie przeznaczyło dla nas środków. Jedyne fundusze jakie mamy to pieniądze od Rady Osiedla Św. Łazarz – 10 tys. zł, które nie wystarczą nawet na nagłośnienie i zapewnienie ochrony. Sam koszt nagłośnienia to sześć tys. zł – przyznał w rozmowie z portalem lazarz.pl Łukasz Trusewicz.
Trusewicz dodaje, że urzędnicy przerzucali na organizatorów sprzątanie całej ulicy Małeckiego z rynkiem Łazarskim. – Próbowano też przerzucić na nas koszty. Na dodatek usłyszeliśmy, że jest to prywatna impreza. Miasto nie rozumie, dlaczego ten sylwester był potrzebny. Może lepszym rozwiązaniem dla urzędników jest obstawianie ulic policjantami – dodał.
Przewodniczący Zarządu Osiedla Św. Łazarz, Andrzej Janowski przekazał portalowi, że decyzja jeszcze nie zapadła. – Nie wiemy jeszcze, czy wydarzenia nie zorganizuje inny podmiot. Być może przeniesiemy środki na organizację innego zadania – przyznał.
Miasto odpiera zarzuty
Otrzymaliśmy komentarz w sprawie sąsiedzkiego sylwestra. Marcin Kostaszuk, zastępca dyrektora Wydziału Kultury, przekazał, że wydział ten zorganizował dwa otwarte konkursy ofert na zadania publiczne w 2023 r. w obszarze kultury. – W żadnym z nich fundacja Otwarta Strefa Kultury nie wzięła udziału, a jest to jedyny sposób na pozyskanie z Wydziału Kultury kwoty wyższej niż 10 tys. złotych – podkreślił. – Zarzut dotyczący „nieprzyznania środków przez miasto” uznajemy zatem w odniesieniu do Wydziału Kultury za bezprzedmiotowy w sytuacji, gdy fundacja zrezygnowała z ubiegania się o dofinansowanie na imprezę sylwestrową – dodał.
Z kolei Przemysław Markowski, zastępca dyrektora Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych, poinformował, że Osiedle Św. Łazarz w bieżącym roku przeznaczyło w planie środki na organizację sylwestra na Skwerze Eki z Małeki w wysokości 10 tys. złotych, tak jak miało to miejsce w dwóch poprzednich latach. – Z posiadanych przez nas informacji wynika, że były to jedyne środki miejskie przeznaczane na imprezę. Zadanie realizowane było przez Wydział Kultury, a organizatorem była fundacja Otwarta Strefa Kultury – wskazał.
Markowski przekazał również, że w środę, 13 września podczas sesji osiedlowych radnych z Łazarza znajdzie się projekt uchwały w sprawie wniosku do Wydziału Kultury o dokonanie zmian w planie finansowym na 2023 r.
– Projekt ten zakłada przeniesienie środków w wys. 10 tys. zł z zadania „Organizacja Sylwestra 2023/2024 na skwerze Eki z Małeki” na bardziej ogólne zadanie „Organizacja wydarzeń kulturalnych na terenie Osiedla” – dodał.