Cesar Soto Grado z La Liga poprowadzi czwartkowy mecz Lecha ze Spartakiem Trnava. Wokół arbitra narosło w niedzielę sporo kontrowersji. Pokazał 13 kartek i nie odgwizdał karnego dla FC Barcelony.
Trzy czerwone kartki
Cesar Soto Grado na co dzień sędziuje mecze hiszpańskiej La Liga. W niedzielę wokół arbitra narosło wiele kontrowersji. Wszystko przez starcie pomiędzy FC Barceloną a Getafe. Hiszpan podjął wiele spornych decyzji. Gra była brutalna, a hiszpański arbiter często musiał interweniować. W ciągu blisko 110 minut spotkania pokazał aż trzy czerwone kartki.
Brutalna gra i kontrowersje
Już w 42. minucie Soto Grado wyrzucił z boiska skrzydłowego Raphinię. Pierwsza część spotkania przez wymuszone przerwy trwała dodatkowe 10 minut. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy drugą żółtą kartkę obejrzał Mata. W ten sposób oba zespoły grały w dziesiątkę. Niedługo później Soto Grado odesłał na trybuny również trenera Blaugrany Xaviego. Szkoleniowiec zwrócił sędziemu uwagę na to, że pozwala na zbyt dużą liczbę fauli. Właśnie za to Hiszpan miał obejrzeć czerwoną kartkę.
Najbardziej kontrowersyjną decyzję Soto Grado podjął jednak w 101. minucie spotkania. Wtedy ewidentnie w polu karnym sfaulowany został gracz Barcelony. Sędzia po długiej analizie VAR sam obejrzał sytuację na monitorze i nie odgwizdał jedenastki dla Blaugrany. Arbiter dopatrzył się zagrania ręką przez Gaviego. W całym meczu Grado pokazał 13 kartek.
Posędziuje mecz Lecha
W ten czwartek Hiszpan będzie sędziował mecz Lecha Poznań ze Spartakiem Trnawa w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Spotkanie odbędzie się o godzinie 20:00, a Kolejorz tym razem zagra na wyjeździe. Do rewanżu niebiesko-biali podejdą z jedną bramką przewagi. Pierwszy mecz wygrali bowiem 2:1.
Czytaj także: Lech przed rewanżem na Słowacji. Co cieszy, a co martwi?