Kibice Lecha Poznań mogą w czwartek powtórzyć historyczny wynik

Możliwe, że Lech Poznań powtórzy w czwartek wynik, który w XXI wieku udało mu się osiągnąć tylko raz. Na trybuny w meczu ze Spartakiem Trnawa musi jednak przyjść co najmniej 20 tysięcy kibiców.

Tłumy na stadionie

Lech Poznań już w zeszłym sezonie cieszył się największą frekwencją na stadionie wśród wszystkich zespołów PKO Ekstraklasy. Klub zawdzięcza to między innymi świetnymi wynikami w europejskich pucharach. Co ciekawe, trend licznego przychodzenia kibiców na stadion wciąż się utrzymuje, a już dziś Kolejorz może wyrównać historyczny pod tym względem wynik.

Historyczny wynik

Aby tak się jednak stało, trybuny Enea Stadionu w meczu ze Spartakiem Trnawa muszą zapełnić się co najmniej w połowie. Będzie to wtedy druga taka sytuacja w XXI wieku, kiedy na pierwszych trzech spotkaniach Lecha Poznań w sezonie było ponad 20 tysięcy kibiców. Pierwszy raz wynik ten udało się osiągnąć w sezonie 07/08. Na trybunach zasiadło wtedy kolejno 20, 22 tysiące i 23655 widzów.

Coraz więcej kibiców

Teraz jednak Lech może liczyć na nawet jeszcze większą publikę. Pierwszy mecz domowy w tym sezonie Kolejorz rozegrał w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi konferencji Europy przeciwko Żalgirisowi Kowno. Na stadionie Lecha zameldowało się wtedy 26157 kibiców. Z kolei 23 198 fanów przyszło na spotkanie z Radomiakiem Radom. Był to najlepszy wynik w drugiej kolejce Ekstraklasy.

Szanse na powtórzenie wyczynu z sezonu 07/08 i przebiciu liczby kibiców są duże. Na mecz ze Spartakiem Trnawa sprzedało się już bowiem ponad 25 tysiące biletów. Wejściówki wciąż można nabyć na stronie Kolejorza.

Czytaj także: Przez jeden telefon 47-latka straciła 65 tysięcy złotych oszczędności

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl