Elias Andersson zaliczył fantastyczną asystę, Dino Hotić popisał się świetnym poruszaniem się między liniami, a Miha Blazić pokazał klasę w defensywie. Nowe nabytki Lecha Poznań zaliczyły bardzo dobry mecz w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.
Lech Poznań z dobrą zaliczką przed rewanżem
Lech Poznań w pięknym stylu rozpoczął tegoroczną przygodę z europejskimi pucharami. W eliminacjach do Ligi Konferencji Kolejorz po pierwszej połowie prowadził 3:0 z Żalgirisem Kowno i zdecydowanie zdominował spotkanie. Druga połowa była mniej spektakularna, piłkarze Lecha stracili koncentrację i rytm, efektem czego była bramka dla rywali z Litwy. Cieszyć może jednak dobra zaliczka przed rewanżem, a także występy nowych nabytków Kolejorza.
Nowi piłkarze popisali się umiejętnościami
Wynik otworzył bowiem w 10. minucie Dino Hotić. Bośniak uderzył piłkę głową, po tym, jak fantastycznie przemieścił się między liniami. Niezwykle precyzyjną asystą popisał się w tej sytuacji Elias Andersson. Szwed zaliczył solidy debiut w meczu z Piastem Gliwice, a w czwartek potwierdził swoje umiejętności. Wysoką klasę w obronie pokazał także nowy stoper Lecha Miha Blazić.
Trener o nowych nabytkach Lecha Poznań
Występy nowych nabytków Lecha docenił także podczas pomeczowej konferencji trener John van den Brom. Jak podkreślił, zrobił wyjątek, żeby skomentować ich grę.
– Jak wiecie, zwykle tego nie robię, ale dzisiaj muszę powiedzieć coś o nowych nabytkach. Widzieliście, jak łatwo dopasowali się do drużyny i naszego stylu grania. Widzieliście, jak łatwo grało się Blaziciowi, jego doświadczenie, celność podań, skuteczność pojedynków w obronie. Elias wygląda, jakby był tu od czterech lat, a zagrał dopiero dwa mecze. Doceniam również bardzo dobry występ Dino. Jeśli masz okazję zagrać od pierwszej minuty i robisz to tak, jak on, jest to coś wyjątkowego. Nie oznacza to, że nie jestem zadowolony z reszty drużyny, ale muszę wyróżnić tych trzech piłkarzy. – powiedział John van den Brom.
Czytaj także: Dino Hotic o atmosferze na stadionie w Poznaniu