Warta Poznań przegrała z Pogonią Szczecin 0:1 w pierwszym meczu nowego sezonu Ekstraklasy. Na pewno tym razem Zieloni nie byli najlepiej dysponowani. Co ciekawe, przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek w sparingu tych drużyn zespół ze Szczecina też był lepszy, wtedy wygrał 3:0.
W 10. minucie oglądaliśmy dwójkową akcję Jakuba Kiełba i Stefana Savicia, po której był rzut rożny. 11 minut później piłkę z autu wrzucił na boisko Kiełb, a Wiktor Pleśnierowicz oddał strzał głową, co skutkowało kolejnym cornerem.
W 29. minucie piłkę w pole karne zacentrował Kajetan Szmyt, Stipica jednak w porę interweniował. W pierwszej części spotkania w Warcie najlepszy był Savic. To on w 31. minucie oddał strzał, po którym udaną paradę zaliczył bramkarz Pogoni. To był jedyny celny strzał Warty do przerwy.
W 36. minucie Efthýmis Kouloúris, nowy napastnik Pogoni, zachował się najprzytomniej w polu karnym i wyprowadził Portowców na prowadzenie.
Warta miała sporo stałych fragmentów gry w pierwszej połowie, ale jednak to nie przekładało się na duże zagrożenie w polu karnym Pogoni.
Po zmianie stron Zieloni zaatakowali. W 54. minucie Bartkowski zagrał do Pleśnierowicza, niewiele zabrakło, by Warta w wyrównała, ostatecznie gol na 1:1 jednak nie padł. 20 minut później znowu wykazał się Bartkowski, który dośrodkował, a główkował dający się we znaki rywalom przez cały mecz Stefan Savić. Jednak i tym razem bez efektu bramkowego, bo piłka przeleciała nad bramką.
Niestety mimo jeszcze kilku prób, Zielonym nie udało się doprowadzi do remisu. Za tydzień Warta podejmie w Grodzisku Wielkopolskim Górnika Zabrze.
Czytaj także: Nowy kontrakt Marchwińskiego coraz bliżej