Mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące. Policjanci ustalają teraz, ile dokładnie pieniędzy udało mu się wyłudzić. Wpadł po tym, jak oszukał mieszkankę Leszna na 7 tysięcy złotych. Mundurowi zatrzymali go przy bankomacie w Plewiskach. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.
OSZUST W INTERNECIE
Policja zajęła się tą sprawą po zgłoszeniu od jednej z mieszkanek Leszna. W połowie listopada kobieta wystawiła na portalu aukcyjnym sukienkę na sprzedaż. Niedługo po tym odezwał się do niej mężczyzna, rzekomo zainteresowany zakupem. Wysłał jej sms-a, w którym poinformował, że chce zapłacić za sukienkę oraz zamieścił link, przez który sprzedająca miała odebrać pieniądze.
UKRADŁ WSZYSTKIE OSZCZĘDNOŚCI
Kobieta otworzyła stronę, która do złudzenia przypominała autentyczną stronę banku. Myśląc, że loguje się na swoje konto, otrzymała kod sms, który umożliwił oszustowi dopisanie do rachunku nowego urządzenia. W ten sposób złodziej miał pełen dostęp do pieniędzy kobiety i za pomocą kodu BLIK wypłacił z konta 7 tysięcy złotych. Mieszkanka Leszna straciła wszystkie oszczędności.
W MIESIĄC 50 TYSIĘCY
Trop doprowadził policjantów do jednego z bankomatów w Plewiskach. Tam oszust akurat wypłacał pieniądze. Wyłudzaczem okazał się 21-letni obywatel Ukrainy. Wczoraj Sąd Rejonowy w Lesznie aresztował go na okres 3 miesięcy. Mundurowi wciąż badają, ile dokładnie ukradł młody Ukrainiec. Do tej pory udało im się ustalić, że działał od około miesiąca i w tym czasie wyłudził 50 tysięcy złotych. Grozi mu do 8 lat więzienia.
