Zmieniły się przepisy. Łapanka na zagranicznych taksówkarz jeżdżących na aplikację

Policja wraz Inspektorami Transportu Drogowego masowo w czwartek kontrolowała wszystkich zagranicznych taksówkarzy. Funkcjonariusze sprawdzają czy dostosowali się do nowych przepisów. Sypią się mandaty.

Nowe przepisy dla taksówkarzy

W aplikacjach taksówkowych często kierowcami są obcokrajowcy, którzy nie posiadają polskiego prawa jazdy. Na tych przewoźników niestety często, kierowane są skargi dotyczące nieznajomości polskich przepisów.

Od 17 czerwca po zmianie przepisów, każdy obcokrajowiec pracujący w usługach przewozowych musi posiadać polskie prawo jazdy. Przepis ten ma na celu poprawę bezpieczeństwa pasażerów jak i innych osób znajdujących się na drogach.

Obcokrajowiec, który chce być np. kierowcą Ubera czy Bolta i mieć polskie prawo, musi spełnić warunek przebywania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez co najmniej 185 dni w każdym roku kalendarzowym, ze względu na swoje osobiste lub zawodowe więzi lub posiadać zaświadczenie o studiowaniu przez co najmniej 6 miesięcy w roku.

Dodatkowo musi złożyć odpowiednie dokumenty, charakterystyczne dla tej sytuacji – kserokopię prawa jazdy wraz z tłumaczeniem prawa jazdy na język polski, wykonanym przez tłumacza przysięgłego lub konsula RP oraz kserokopię dokumentu potwierdzającą prawo pobytu w Polsce.

Masowe policyjne kontrole

Wraz z wejściem w życie nowego przepisu, w czwartek, 20 czerwca, na poznańskich ulicach policja i inspektorzy transportu drogowego masowo kontrolowali taksówki pracujące „na aplikacji” Funkcjonariusze sprawdzali, czy ich kierowcy mają polskie prawa jazdy oraz legalne dokumenty.

– Działania przeprowadzane są w wielu miejscach. Mają one związek z nowymi przepisami, które weszły w życie 17 czerwca – komentuje Andrzej Borowiak, z wielkopolskiej policji.

Czytaj także: Pożar pojazdu na trasie Gniezno-Poznań. Duże utrudnienia w ruchu

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl