W nocy ze 3 na 4 maja na ulicy Jędrzejowskiej na Starołęce w Poznaniu znaleziono ciało mężczyzny. Policja nie wyklucza, że mogło dojść do zabójstwa.
Ciało mężczyzny znaleziono na polnej drodze niedaleko fortu I na Starołęce. Policja ustaliła tożsamość nieboszczyka. To 54-latek bez stałego miejsca zamieszkania, który od jakiegoś czasu przebywał w Poznaniu. Śledczy nie wykluczają, że do śmierci bezdomnego mogły przyczynić się osoby trzecie. W tej sprawie śledztwo prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratury.
Znane są już wyniki sekcji zwłok mężczyzny.
Sekcja nie rozstrzygnęła, co mogło być przyczyną śmierci mężczyzny. Patrząc na obrażenia na ciele, nie można wykluczyć, że mężczyzna został pobity. Czekamy na dalsze opinie biegłych z Zakładu Medycy Sądowej – powiedział mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Na razie policji nie udało się ustalić, kto mógł pobić bezdomnego.
