Grzegorz Wojtkowiak został nowym szkoleniowcem drugiej drużyny Lecha Poznań. Były mistrz Polski z Kolejorzem, który pracuje jako trener w strukturach Niebiesko-Białych od 2021 roku związał się z klubem trzyletnią umową.
O tym, że na stanowisku trenera rezerw Kolejorza czeka zmiana wiadomo było już przed startem rundy wiosennej. Po zakończeniu sezonu drugiej ligi z klubem miał pożegnać się bowiem Artur Węska, który prowadził tę ekipę przez ostatnie 3,5 roku.
– Przez okres funkcjonowania w akademii Artur wydatnie przyczynił się do rozwoju naszych młodych zawodników. Robił w tym czasie również systematyczne postępy jako trener, dlatego po rozmowach wraz z nim zdecydowaliśmy obustronnie, że to dla niego odpowiedni moment na nowe wyzwania – komentował wtedy dyrektor Akademii Lecha Poznań, Marcin Wróbel.
Sobotni mecz z Polonią Bytom był więc dla 34-letniego szkoleniowca ostatnim w tej roli. Stery w zespole, który w nadchodzącej kampanii będzie rywalizować na trzecioligowym szczebli przejął Grzegorz Wojtkowiak. Po zakończeniu bogatej kariery piłkarskiej były piłkarz Niebiesko-Białych poświęcił się szkoleniu, pracując z młodzieżą w klubowej akademii od lata 2021 roku. Od tego momentu pełnił funkcję drugiego trenera w drużynie juniorów starszych, z którą cieszył się dwanaście miesięcy temu z tytułu mistrza Polski. Przed trwającą kampanią objął samodzielnie ekipę do lat 17, natomiast zimą zasilił sztab szkoleniowy pierwszego zespołu Kolejorza jako asystent Mariusza Rumaka.
Teraz przed trenerem zarząd klubu postawił nowe zadania. Miedzy innymi opiekę nad nastoletnimi lechitami wchodzącymi do seniorskiego futbolu. Wojtkowiak grał w drugiej drużynie w latach 2019-21.
– Zdążyłem poznać specyfikę rezerw jeszcze jako zawodnik, a następnie pracowałem w młodzieżowych zespołach i przy Bułgarskiej. Liczę, że to pomoże efektywnie rozwijać mi chłopaków, bo to pozostaje celem nadrzędnym tej drużyny. Będziemy również dążyć do tego, by stworzyć zespół grający fajny futbol, budujący się na zwycięstwach. Chłopcy z akademii potrafią grać w piłkę i mimo że znajdują się teraz w trudnym momencie, to po urlopach weźmiemy się do mocnej pracy, by móc patrzeć z optymizmem już tylko do przodu – mówi nowy szkoleniowiec drugiego zespołu Kolejorza.