Lech Poznań zagrał ze Stalą Mielec. Pomimo złego początku, drużyna z Poznania zwyciężyła 3:1.
W dzisiejszym spotkaniu 30. kolejki PKO Ekstraklasy, zagrały: Stal Mielec oraz Lech Poznań, który walczy o podwójną koronę. Pomimo tego, że Stali Mielec groził spadek z Ekstraklasy, mecz zaczęli bardzo dobrze. W drugiej minucie Lech stracił piłkę na swojej połowie. Trafiła ona do Dominika Steczyka, który ustawiony tyłem do bramki, przyjął tak, że piłka podskoczyła. Odwrócił się i uderzył z woleja w siatkę. Choć gol ze strony przeciwnika padł szybko, gospodarze ze stadionu przy Bułgarskiej, nie dali za wygraną. W 12 minucie bramkę zdobył Joao Amaral, a w 31 Mikael Ishak. Tym sposobem Lech Poznań może przygotowywać się do jednego z najważniejszych meczów w sezonie – finału Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa na Stadionie Narodowym.
Szanuję to, że mimo tego że to był nasz słaby dzień, co było widać w aspekcie fizycznym, to potrafiliśmy zdobyć – przy tak skomasowanej obronie przeciwnika – dwie bramki z ataku pozycyjnego, po fajnych akcjach. To chce pamiętać z tego meczu – mówił po meczu Maciej Skorża, trener Lecha Poznań.
90'+4 🏁 Trzy punkty nasze 👌🏼
_____#KOLE100RZ | #LPOSTM 3:1 pic.twitter.com/InJou8kFWu— Lech Poznań (@LechPoznan) April 24, 2022