W sobotnim meczu 34. kolejki Ekstraklasy Wisła Płock zremisowała u siebie z Lechem Poznań 0-0. Drugi w tabeli „Kolejorz” ma teraz punkt straty do liderującej Legii Warszawa, która w niedzielę zagra z trzecią Jagiellonią Białystok. Wisła jest czwarta i do poznaniaków traci pięć „oczek”.
Mecz nie należał do ciekawych, choć walki na boisku nie brakowało. Niestety jeśli chodzi o celne strzały na bramkę to było ich jak na lekarstwo. Mimo to trener Kolejorza po meczy chwalił swoich piłkarzy.
– Chciałbym pogratulować mojej drużynie za walkę. Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. W pierwszej połowie dominowaliśmy, mieliśmy swoje okazje, ale nasza skuteczność nie była na takim poziomie, na jakim potrzebowaliśmy. Drużyna pokazała charakter i jestem pewien, że w środę skuteczność będzie na dobrym poziomie – mówił Nenad Bjelica.
Kolejny mecz Lech zagra u siebie przy Bułgarskiej. W środę o 20:30 podejmować będzie Jagiellonię Białystok.
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl