Warta w kryzysie. Inwestor wyrzucony. WYWIAD z prezesem

Bartłomiej Farjaszewski znów jest właścicielem klubu Warta Poznań. Inwestor nie wywiązał się ze zobowiązań, których sam się podjął. Wciąż byliśmy zapewniani, że transze w końcu trafią na konto klubu – mówi Farjaszewski, jednak nie trafiały, dlatego inwestor został usunięty.

Rozmowa z Bartłomiejem Farjaszewskim

Jak do tego doszło, że transakcja przejęcia Warty Poznań przez spółkę DD12 Lab została unieważniona?

– Cała operacja oparta była na kilku elementach składowych, z których najważniejszym aspektem w wymiarze finansowym było zawarcie umowy sponsoringowej ze spółką Space Digital Group. Niestety, firma nie wywiązała się ze swoich zobowiązań, mimo że kilkukrotnie, w dobrej wierze, zgadzaliśmy się na przesunięcie terminu realizacji świadczeń.

Czy druga strona jakoś tłumaczyła te opóźnienia?

– Jako rada nadzorcza byliśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami drugiej strony. Staraliśmy się ze zrozumieniem podejść do przedstawianych powodów opóźnień i wciąż byliśmy zapewniani, że transze w końcu trafią na konto klubu. Z końcem stycznia minął okres 6 miesięcy od dnia podpisania umowy. To powinien być wystarczający czas na realizację płatności.

Jaka jest obecnie sytuacja finansowa Warty Poznań?

– Klub ma uregulowaną sytuację w zakresie zobowiązań pracowniczych oraz publiczno-prawnych. Wynagrodzenia realizowane są zgodnie z planem i tak też będzie w najbliższych miesiącach. Największym wyzwaniem znów jednak staje się ustabilizowanie struktury przychodowej, aby możliwy był dalszy rozwój klubu. Wracamy więc do punktu wyjścia, czyli momentu, gdy szukaliśmy dla Warty Poznań inwestora lub inwestorów.

Unieważnienie umowy ze spółką DD12 Lab oznacza, że pakiet większościowy akcji znów jest w Pańskich rękach?

– Tak to formalnie wygląda. Na początku mojej obecności w Warcie Poznań nie sądziłem, że przez cztery lata aż tak bardzo zaangażuję się emocjonalnie w ten klub. Gdy w sierpniu 2022 roku doszło do transakcji, chciałem mieć gwarancję tego, że nowi właściciele od razu zaangażują się w finansowo w utrzymanie Warty. Teoretycznie nie powinno mnie to obchodzić, bo oddałem klub, przekazałem pałeczkę dalej i mogłem powiedzieć, że to już nie moja sprawa. Wracam na wyraźną prośbę osób najbardziej związanych z klubem. Po konsultacjach wspólnie z członkami rady nadzorczej zapewniliśmy finansowanie wynagrodzeń za ostatnie dwa miesiące. Ustaliliśmy, że w tym trudnym momencie weźmiemy na siebie ciężar utrzymania klubu. Taki stan nie będzie mógł jednak trwać w sposób ciągły, dlatego ponownie zwracam się do osób, którym dobro Warty Poznań leży na sercu, z apelem o zaangażowanie w nasz projekt.

Jan Józefowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl