Umarł prawie 30-letni niedźwiedź z poznańskiego zoo. “Przepraszamy w imieniu naszego gatunku”

Większość swojego życia spędził w cyrku i w klatce. Dopiero na starość trafił do stolicy Wielkopolski, gdzie mieszkał na dużym wybiegu. W poniedziałek Pietka, niedźwiedź z poznańskiego zoo, odszedł.

Złe warunki

Pracownicy zwierzyńca w Poznaniu kilka minut przed północą przekazali smutne informacje. W poniedziałkowy poranek umarł niedźwiedź z poznańskiego Nowego Zoo, Pietka. Urodził się w 1995 roku, czyli w chwili śmierci miał 28 lat. Większość swojego życia zwierzę spędziło w ukraińskim cyrku. Później stamtąd niedźwiedź trafił do Braniewa, gdzie mieszkał w ciasnej klatce.

– „Pietka już nie będzie wygrzewał się w letnim słońcu. Nie zobaczycie go wylegującego się w wykopanym przez siebie dołku nieopodal tarasu dla gości Nowego ZOO” – czytamy w komunikacie.

Odżył w Poznaniu

Finalnie w 2016 roku Pietka przyjechał do Poznania do Azylu dla Niedźwiedzi Brunatnych w Nowym Zoo. W stolicy Wielkopolski mieszkał na dużym leśnym wybiegu, a nie jak przez większość swojego życia, w klatce.

– „Niedźwiedziu kochany, przepraszamy, że było to tylko siedem z dwudziestu ośmiu lat Twojego życia. Przepraszamy w imieniu naszego gatunku za cyrk i ciasną klatkę w Braniewie” – napisali pracownicy zoo.

Czytaj także: Niedźwiedzie uratowane z Ukrainy odżyły w Poznańskim ZOO. Jeden z nich leci za granicę

Źródło: Zoo Poznań
1
2

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl