Tomasz J. podejrzany o zabójstwo, zbeszczeszczenie zwłok i wysadzenie kamienicy spędzi trzy najbliższe miesiące w areszcie. Dziś został przewieziony ze szpitala przy Szwajcarskiej do aresztu w Bydgoszczy.
Biegli psychiatrzy uznali, że Tomasz J. jest poczytalny a lekarze, że jego stan pozwala już na izolację w warunkach więzienia dlatego dziś specjalnym transportem przewieziono go do aresztu w Bydgoszczy. Początkowo rozważano osadzenie Tomasza J. ale podjęto jednak decyzję o przewiezieniu do Bydgoszczy. Nie widomo, co zdecydowało o tym, by przenieść go dalej od miejsca zabójstwa i eksplozji. Prawdopodobne, że śledczy chcieli ograniczyć możliwość samosądu na podejrzanym.
Prokuratorzy podejrzewają, że to Tomasz J. najpierw zabił żonę, następnie brutalnie ją okaleczył a potem doprowadził do wysadzenia kamienicy. W sumie zginęło wtedy 5 osób. Ponad 20 zostało rannych a kilkadziesiąt rodzin straciło dach nad głową, bo cała kamienica nadaje się tylko do rozbiórki.
(rj)