To nieoficjalne mistrzostwa świata juniorów

W Poznaniu rozpoczyna się kolejne kajakarskie święto. Czterdzieści trzy reprezentacje z pięciu kontynentów, w tym biało-czerwoni, wezmą udział w turnieju Nadziei Olimpijskich. Dla wielu zawodników to preludium do wielkich, sportowych karier.

Nieoficjalne mistrzostwa świata

Od czwartku, przez cztery dni na torze regatowym Malta, zobaczymy juniorów m.in. z USA, Argentyny, Japonii czy RPA. Łącznie w Poznaniu powalczy blisko ośmiuset zawodników z 43 federacji.

– Wielokrotnie gościliśmy wydarzenia najwyższej rangi jak mistrzostwa Europy czy Puchar Świata seniorów, które przynosiły wielkie sportowe emocje. Mam nadzieję, że również tegoroczne Nadzieje Olimpijskie dostarczą spektakularnych osiągnięć i niezapomnianych wrażeń dla wszystkich uczestników – mówi Ireneusz Pracharczyk, prezes Wielkopolskiego Związku Kajakowego.

Szeroką, 50-osobową kadrę (26 chłopców i 24 dziewczyn) na Nadzieje Olimpijskie wystawili również Polacy.

– Zdecydowanie można nazwać tę imprezę nieoficjalnymi mistrzostwami świata w tej kategorii wiekowej. W Nadziejach Olimpijskich jest mnóstwo konkurencji skrojonych na potrzeby zawodników, żeby mogli rywalizować w mocnej, międzynarodowej stawce i poczuli wielką radość z kajakarstwa na różnego rodzaju łodziach. Dla najmłodszych będzie to pierwsze zetknięcie się z zawodami tej rangi. Trenerzy mają okazję sprawdzić, czy wykonana praca ma sens i zweryfikować przy tym stan osobowy kadr narodowych przed kolejnym sezonem – zauważa Jolanta Rzepka, sekretarz generalna Polskiego Związku Kajakowego.

Szanse Polaków

Wielu naszych reprezentantów, z doświadczeniem z młodzieżowych mistrzostw świata czy Europy, ma prawo myśleć o najwyższych laurach. W tym gronie jest choćby Alex Borucki, zdobywca trzy medali MŚ i ME juniorów, czy kajakarka Zofia Więcławska. Oboje mają doświadczenia z poprzedniej edycji Olympic Hopes. W 2022 roku w Bratysławie Więcławska wywalczyła dwa złota (w K1 i K2 200 metrów). Borucki do tytułu w K1 500 metrów dorzucił trzy srebra.

– Nie zamykamy innym drogi do sukcesów. Nasza kadra jest liczna i głęboko wierzymy, że więcej reprezentantów Polski ujrzymy na podium Nadziei Olimpijskich, najlepiej na najwyższym stopniu. Do rozdania będzie ponad 160 kompletów medali, także szans będzie sporo – uzupełnia Rzepka.

W ubiegłym roku w Bratysławie, gdzie odbywała się poprzednia edycja Nadziei Olimpijskich, polska reprezentacja uplasowała się na czwartym miejscu w klasyfikacji medalowej. Biało-czerwoni wywalczyli 13 krążków (4 złote – 4 srebrne – 5 brązowe).

Start regat Nadziei Olimpijskich w Poznaniu w czwartek, 7 września. Walka o pierwsze medale regat zostaną rozegrane na Malcie w piątkowe popołudnie. Zawody potrwają do niedzieli, 10 września.

czytaj także: Żona nowego piłkarza Warty Poznań chwali się przeprowadzką do Poznania

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl