To nie postapokaliptyczny film, tylko droga w centrum Poznania!

Sprawę wraków, które zalegają na ulicy Magazynowej poruszyli mieszkańcy miasta. Sprawdziliśmy jak wygląda przestrzeń położona blisko ścisłego centrum. Wraki i sterty śmieci straszą.

Ulica Magazynowa znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie dworca kolejowego Poznań Główny, widać ją także z okien nowo wybudowanych biurowców Nowego Rynku. To niecodzienne połączenie, bo wraki samochodów, które niszczeją nieopodal przywodzą na myśl bardziej scenerię z post apokaliptycznego filmu, niż centrum jednego z największych miast w Polsce.

W Poznaniu, usuwaniem takich wraków zajmuje się Straż Miejska. W pierwszej kolejności ustalany jest właściciel pojazdu, jeśli nie da się go znaleźć, na wniosek zarządcy drogi, pojazd może być odholowany na specjalny parking. Jak się okazuje takie sprawy potrafią ciągnąć się bardzo długo. W praktyce właściciele pojazdów, nawet po odnalezieniu nie usuwają ich.

Na tym terenie pojawiają się samochody nieużywane. Niektóre pozostawione przez obcokrajowców, którzy kupili tani pojazd i pozostawiają go z chwilą wyjazdu do swojego państwa, ale nie tylko – informuje rzecznik Straży Miejskiej Przemysław Piwecki

Utrudnieniem w doprowadzeniu do uporządkowania ulicy Magazynowej okazuje się być stan własności terenu ulicy. Odcinek na którym znajdują się pojazdy to droga wewnętrzna, należąca do PKP. To komplikuje proces usunięcia pojazdów, bo zgodnie z przepisami to właściciel drogi musi złożyć wniosek o wywiezienie aut.

Sprawy wraków na tej drodze wewnętrznej prowadzone są od długiego czasu przez strażnika rejonowego Referatu Wilda. Kilka z nich trafiło do demontażu na zlecenie ustalonego właściciela. Te, które pozostały niestety w ewidencji CEPiK nie mają aktualnych danych co do własności. SMMP pisemnie poinformowała PKP o konieczności zajęcia się problemem. – dodaje Przemysław Piwecki

Gdy skontaktowaliśmy się z PKP poproszono nas o wysłanie pytań mailem, na które jednak nikt niestety nie odpowiedział.

Artur Adamczak