Ukryte podwórko kamienicy przy ulicy Zielonej w Poznaniu jest miejscem prawie bajkowym. Budynek, porośnięty bluszczem zdobią dziesiątki roślin doniczkowych. Ściany natomiast ozdabiają murale.
Podwórko kamienicy przy ulicy Zielonej w Poznaniu to miejsce, które skradło serca mieszkańców miasta. Budynek otoczony bujnym bluszczem i obsypany dziesiątkami roślin doniczkowych emanuje urokiem, przypominając bajkowy ogród. Na miejscu znajdują się także ciekawe murale. Na jednej ze ścian znajduje się reprodukcja słynnej „Żydówki z pomarańczami” Aleksandra Gierymskiego.
Za to magiczne przemienienie przestrzeni odpowiada przede wszystkim Lidia Koralewska, radna ze Starego Miasta. Jej artystyczna wizja sprawiła, że to skrywane podwórko stało się symbolem kreatywności i estetyki. Mieszkańcy Poznania chwalą inicjatywę Koralewskiej, nazywając podwórko „magicznym”.
W mediach społecznościowych, na jednej z lokalnych grup mieszkańcy zachwycają się niezwykłym zakątkiem miasta. Poznaniacy, którzy mieli okazję zobaczyć podwórko, opisują je jako wyjątkowe, niezwykle inspirujące, a także „bajkowe” i „magiczne”.
Mimo powszechnych zachwytów, nie każdy ma możliwość zobaczenia tego uroczego ogrodu. Istnieją ograniczenia dostępu, co sprawia, że zwiedzenie tego miejsca staje się nie lada wyzwaniem. Zdaniem jednego z internautów, aby dostać się do podwórka, trzeba być pomysłowym i liczyć na łaskę lokatorów lub nadzieję, że ktoś nie zamknie kraty.
Ostatnim dodatkiem do podwórka jest mural autorstwa artystki Baba Ada. Przedstawia on akt nagiej kobiety.
Zobaczcie zdjęcia:
Czytaj też: Magda Gessler odwiedziła Poznań. Jakie zmiany po „Kuchennych rewolucjach”?