Bilety na ten mecz rozeszły się jak świeże bułki. Już na kilka dni przed spotkaniem nie było wejściówek na pojedynek Lecha z Jagiellonią.
fot. E.Nowak/wpoznaniu.pl
Co prawda pierwsza połowa była dość nuda i niewiele działo się na boisku. Jagiellonia dobrze się broniła a Lech nie potrafił stworzyć składnej akcji, aby zagrozić bramce przyjezdnych.
W przerwie meczu ogłoszona została Złota XI Lecha Poznań na stulecie klubu w składzie: Piotr Mowlik, Hieronim Barczak, Bartosz Bosacki, Damian Łukasik, Marek Rzepka, Jarosław Araszkiewicz, Roman Jakóbczak, Mirosław Okoński, Semir Stilić, Teodor Anioła, Robert Lewandowski.
Druga połowa to popis gry Kolejorza i kibiców na trybunach. Pierwsza bramka padła w 47 minucie a zdobył ją Ishak. Lech poszedł za ciosem i po kilku minutach było już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Amaral. Wyjątkowa była 70. minuta, kiedy na boisku pojawili się Dawid Kownacki oraz po kilku latach przerwy Tomasz Kędziora. W 72 minucie ten pierwszy zdobył trzecią bramkę dla Lecha. Pomimo licznych sytuacji Lecha, wynik nie uległ już zmianie i Kolejorz na stulecie pokonał 3:0 Jagiellonię Białystok.
fot. Ł.Gdak/wpoznaniu.pl
– Muszę zacząć od atmosfery dzisiejszego meczu, bo to było coś, co pozostanie na długo w pamięci. Oprawa, wypełniony stadion, to wszystko było niesamowite i bardzo się cieszę, że wygraliśmy ten mecz dla naszych kibiców, w tak ważnym dniu dla klubu. Jeśli chodzi o ocenę meczu, to w pierwszej połowie nie potrafiliśmy grać, tak jak chcieliśmy. Jagiellonia była bardzo dobrze zorganizowana, a my graliśmy dosyć wolno i schematycznie, bez przyspieszenia. Druga połowa i szybko strzelony gol ułatwił zadanie. Było widać dużą różnicę na poziomie nerwowości. Druga bramka dała z kolei więcej spokoju, zawodnicy mogli pokazać swoje prawdziwe oblicze. Byliśmy zdeprymowani początkowo tym wszystkim. Cieszę się z drugiej połowy i z tego, że zagraliśmy dobre fragmenty. Trzy bramki po ciekawych akcjach. Cieszę się też z występu kilku zawodników – Adriel Ba Loua zagrał bardzo przyzwoity mecz, wejście Tomka Kędziory to coś pozytywnego dla nas. Cała drużyna zasłużyła na słowa uznania. Cieszę się, że wytrzymaliśmy presję tego meczu i mamy bezcenne dla nas trzy punkty – powiedział po meczu Maciej Skorża, trener Lecha.
Lech z 52 punktami zajmuje 3 miejsce w tabeli i traci do prowadzącej Pogoni Szczecin 1 punkt.
