To bardzo ważne przychodnie dla dzieci i młodzieży

W Wielkopolsce powstało sześć nowych punktów, w których dzieci i młodzież będą mogły skorzystać z pomocy psychologów, terapeutów i psychoterapeutów. W tym momencie w województwie działają 53 przychodnie psychologiczno-terapeutyczne. Powstają, ponieważ młodzi ludzi coraz częściej potrzebują wsparcia specjalistów.

W poradniach psychologiczno-terapeutycznych dla dzieci i młodzieży można skorzystać z terapii indywidualnej, grupowej i rodzinnej. Jeśli okaże się, że problem wymaga wizyty u psychiatry, wówczas pacjent skierowany jest to tzw. placówki drugiego poziomu. Tam może skorzystać z pomocy lekarza. Na drugim poziomie znajdują się również dzienne oddziały psychiatryczne.

Sześć nowych poradni psychologiczno-terapeutycznych

Od 1 lipca w Wielkopolsce rozpocznie działanie sześć nowych placówek psychologiczno-terapeutycznych dla dzieci i młodzieży. Powstają one w Rawiczu, Turku, Otuszu, Złotnikach. Krotoszynie i Niepruszewie. W tym momencie w całej stolicy Wielkopolski działają 53 placówki, a docelowo ma ich być 55.

– Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje leczenie psychiatryczne dla dzieci i młodzieży, które składa się z trzech poziomów referencyjnych. Pierwszym poziomem są właśnie poradnie psychologiczno-terapeutyczne, gdzie nie ma jeszcze psychiatry. Można tam zgłosić się z problemem w którym może pomóc psycholog, terapeuta, psychoterapeuta. Staramy się aby placówki pierwszej pomocy były w całej Wielkopolsce aby każdy miał do nich blisko. Początkowo miała to być jedna poradnia na powiat. Okazało się, że potrzeby są większe i wtedy zaczęliśmy ogłaszać konkursy na kolejne placówki. Zgodnie z wytycznymi Agencji Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji w Wielkopolsce powinniśmy mieć 55 placówek. Dążymy do tego i jesteśmy bardzo blisko – informuje Marta Żbikowska-Cieśla rzecznik prasowy WOW NFZ.

fot. Freepik

Placówki powstają również ze względu na to, że młodzi ludzie coraz częściej zgłaszają, że potrzebują pomocy specjalistów. Dzieci i młodzież mogą przyjść do placówek również z rodzicami lub opiekunami. Jeśli taka pomoc to za mało, wówczas dziecko umawiane jest na wizytę z psychiatrą.

– Jeśli taka pomoc okazuje się niewystarczająca, to kierujemy pacjenta na drugi oddział, gdzie ma kontakt z lekarzami i może przebywać na dziennym oddziale psychiatrycznym. Nie jest to pełna hospitalizacja. Korzysta się wtedy z formy wsparcia dziennego. To trwa od rana do wczesnych godzin popołudniowych. Dopiero kiedy te formy okażą się niewystarczające to młody pacjent korzysta z trzeciego poziomu, czyli zamkniętego oddziału w szpitalu. W przypadku dzieci i młodzieży to rozwiązanie powinno być ostatecznością – Marta Żbikowska-Cieśla rzecznik Rzecznik prasowy WOW NFZ.

Czytam także: Więcej płacimy za mieszkanie, ale mniej za wynajem. Gdzie jest najdrożej? | wpoznaniu.pl

Monika Statucka
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl