Te kobiety są przekonane: „Trza iść na wybory”

W sobotę w samo południe na pl. Wolności m.in. wielkopolskie posłanki oraz radne zainicjowały kampanię „Kobiety na wybory”.

Zdaniem pań zbliżające się wybory prezydenckie to domknięcie klamry. Pozwoli ono na wywalczenie praw, o które kobiety zabiegają od lat.

– Dziś właśnie startuje akcja Komitetu Wyborczego Rafała Trzaskowskiego „Kobiety na Wybory”. O cóż chodzi? 33 proc kobiet w 2023 roku poparło Koalicję Obywatelską i aż 56 proc. kobiet zagłosowało na ten wielki obóz 15 października. Domykamy tymi wyborami pewien maraton wyborczy – mówiła do zebranych Katarzyna Kierzek Koperska, posłanka na Sejm.

– Mówimy o Rafale Trzaskowskim, bo tak naprawdę dzisiaj w tej grze są trzej kandydaci. To Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki oraz Sławomir Mentzen. Spośród nich tylko Rafał Trzaskowski zagwarantuje prawa kobiet, zagwarantuje praworządność, zagwarantuje bezpieczeństwo, bo zagwarantuje rozwój Polski – argumentowała Kierzek Koperska. Zapowiedziała początek wielkiej kampanii. W jej ramach wraz z koleżankami zamierza odwiedzać kobiety w całej Polsce. Chce nakłaniać je do głosowania na jedynego kandydata, który daje szansę na realizację kobiecych postulatów.

„Kompromis aborcyjny gwarantuje tylko Trzaskowski”

– Sprawa jest jasna, bo zarówno Karol Nawrocki, jak i Sławomir Mentzen powiedzieli, że nie poprą kompromisu aborcyjnego – podsumowała posłanka.

Natomiast wicewojewoda wielkopolska Karolina Fabiś-Szulc jasno wskazała. Gdyby nie głosy kobiet w ostatnich wyborach parlamentarnych, dziś Polską rządziłby PiS z Konfederacją. Wówczas jej zdaniem nie udałoby się zrealizować wielu kobiecych postulatów.

– Przez rok udowodniliśmy skuteczność. Zrobiliśmy to realizując takie postulaty jak dofinansowanie z budżetu państwa procedur in vitro. Mamy dofinansowanie opieki nad dziećmi do lat trzech, rentę wdowią czy babciowe. To wszystko udało się nam zrobić. Jest jednak jeszcze wiele rzeczy, które musimy jeszcze zrobić – przekonywała wicewojewoda.

– Tylko odpowiedni kandydat, który ma wpisane w DNA kobiety i ich prawa, który dba o nie, który chce z nimi rozmawiać i będzie słyszał ich postulaty, jest gwarantem dalszej realizacji postulatów kobiet – podsumowała Karolina Fabiś–Szulc.