Szynkowski: „Polska nie kupi gazu wspólnie z krajami Unii Europejskiej”

Nowy minister do spraw europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk twierdzi, że Polska w kwestii zakupu gazu poradzi sobie lepiej sama, niż z pomocą Unii Europejskiej. Nasz kraj powinien być również według niego liderem we wtorkowej dyskusji Rady Europejskiej na temat pomocy Ukrainie.

SAMI PORADZIMY SOBIE LEPIEJ?

Rada Europejska na posiedzeniu 21 października przyjęła dwa ważne dla Polski postulaty, dotyczące gazu. Pierwszy z nich mówi o wprowadzeniu stabilizacyjnych cen gazu. Widełki cenowe mogą sprawić, że końcowa cena gazu u konsumentów będzie niższa. Ich wartości ustalać będą ministrowie do spraw energii.

Drugi przyjęty postulat dotyczył wspólnego zakupu gazu. Kraje Unii Europejskiej planują nabyć surowiec wspólnie, tak aby mieć lepszą pozycję negocjacyjną i potencjalnie wywalczyć niższe ceny. Rada Europejska przyjęła jednak, że uczestnictwo w grupie zakupowej nie będzie obowiązkowe dla każdego kraju. Jak uważa Szymon Szynkowski vel Sęk, jest to decyzja ważna dla Polski.

Nikt nie powinien być do tych wspólnych zakupów zmuszany, a to dlatego, że część państw ma możliwości silnej pozycji negocjacyjnej, obowiązujące kontrakty na dobre ceny gazu i w związku z tym nie powinna być zmuszana do tego, by wchodzić w negocjacje, gdzie zdolność negocjacyjna mogłaby być większa. Tak jest właśnie w przypadku Polski. – podsumował minister do spraw europejskich.

„JEDNO Z NAJBEZPIECZNIEJSZYCH PAŃSTW W EUROPIE”

Dlaczego minister tak twierdzi? Przede wszystkim według Szymona Szynkowskiego ważne w tym kontekście są otwarte w tym roku gazociągi łączące Polskę ze Słowacją czy z Litwą, a także otwarty w poprzednim miesiącu Baltic Pipe, łączący nas kraj z Norwegią i Danią. Według nowego ministra do spraw europejskich Polska jest na tyle silna pod względem bezpieczeństwa gazowego, że poradzi sobie lepiej sama, bez pomocy Unii Europejskiej.

Polska pod kątem bezpieczeństwa gazowego Polska jest jednym z najbezpieczniejszych państw w Europie, więc nie chcielibyśmy być krępowani wspólnym zakupem. Wspieramy to, ale nie chcemy w tym uczestniczyć. – dodał Szymon Szynkowski.

POLSKA CHCE BYĆ LIDEREM

Silną pozycję Polski minister podkreślał również w kontekście pomocy Ukrainie, We wtorek 25 października odbędzie się szczyt G7 oraz Rady Europejskiej dotyczący właśnie wsparcia Ukrainy. Wcześniej Radzie udało się przyjąć dwa postulaty, mówiące o tym, że w pierwszej kolejności Ukraina dostanie wsparcie w wysokości 3 miliardów euro, a na przyszły rok zostanie opracowany mechanizm finansowy, który wesprze ofiarę rosyjskiej agresji.  We wtorek politycy podejmować będą kolejne decyzje, a to właśnie Polska, przynajmniej według ministra, ma przewodniczyć tej dyskusji.

Uważamy, że zasada powinna być jedna, czyli głos wiodący powinny mieć te państwa, które dzisiaj najbardziej pomagają Ukrainie. To będzie myśl przewodnia, która będzie towarzyszyć wypowiedzi premiera. Polska jako lider tej dyskusji i pomocy Ukrainie jest tym państwem, które powinno aktywnie w tej dyskusji uczestniczyć i jej przewodniczyć. – podsumował Szymon Szynkowski.

Erwin Nowak