Mężczyzna w podeszłym wieku błąkał się po ulicy Umultowskiej. Senior nie mógł znaleźć drogi do swojego domu. Uwagę na niego zwrócił przypadkowy przechodzień, który wezwał im straż miejska.
W ostatnim czasie kilkukrotnie pisaliśmy o starszych osobach, które samotnie błąkały się po ulicach miasta. Problemy z pamięcią powodują, że seniorzy nie wiedza jak trafić do swoich domów. W takich sytuacjach uratować może ich czujność i empatia przechodniów.
Samotnie przeszedł ponad 10 km
Taka sytuacja miała miejsce na poznańskim Piątkowie na ul. Umultowskiej. Przypadkowy przechodzień zauważył seniora, który zatrzymywał kierowców, aby dowiedzieć się, w jakim kierunku ma iść, aby trafić do swojego domu. O zdarzeniu została poinformowana straż miejska.
– Funkcjonariusze niezwłocznie zaopiekowali się starszym panem i ustalili jego adres zamieszkania – ul. Arciszewskiego w Poznaniu. Oznaczało to, że mężczyzna przebył drogę z Grunwaldu na Piątkowo o długości ponad 10 km, najprawdopodobniej w większości komunikacją miejską i pieszo. Ponieważ nie wymagał pomocy medycznej strażnicy przewieźli starszego pana do domu i przekazali go pod opiekę rodzinie – informuje straż miejska w Poznaniu.
Od początku tego roku Straż miejska była wzywana do 149 osób, które z powodu zaników pamięci nie potrafiły samodzielnie odnaleźć swoich rodzin i domów.
Czytaj także: Uwaga na fałszywe e-maile. Otrzymasz je od rzekomego Komendanta Głównego Policji | wpoznaniu.pl
źródło: Facebook
