Arcybiskup Stanisław Gądecki przewodniczył mszy w Środę Popielcową. Podczas homilii mówił m.in. o głodówkach i modzie na weganizm. – Dewaluacja wartości postu religijnego ma miejsce w czasach, gdy coraz głośniej wyrażane są postulaty wykreślenia mięsa z menu człowieka – stwierdził metropolita poznański.
22 lutego Kościół katolicki obchodzi Środę Popielcową. Z tej okazji w katedrze poznańskiej odbyło się nabożeństwo, któremu przewodniczył metropolita poznański, abp Stanisław Gądecki. W trakcie homilii przypomniał, że w okresie wielkiego postu „wierni przechodzą drogę swojego duchowego oczyszczenia przez jałmużnę, modlitwę i post”.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w swoich rozważaniach koncentrował się na tematyce postu, omawiając kwestię postu starotestamentalnego, postu nowotestamentalnego oraz pożytków z chrześcijańskiego postu.
Hierarcha wskazał na korzyści płynące z praktykowania chrześcijańskiego postu. – Odmawianie sobie pokarmu materialnego służy celem zaspokojenia o wiele większego głodu, jakiego człowiek doświadcza w swoim życiu, a mianowicie głodu i pragnienia Boga – mówił.
Abp Gądecki zaznaczył, że „kiedy pościmy, łatwiej jest nam pokonać pokusy i walczyć z nałogami”. – Poszczenie zaprawia także do przeżycia braków w dziedzinie moralnej, zarówno własnych, gdyż pomaga w pokucie, jak i bliźnich, bo zwiększa zdolność do wybaczania, wspiera trwałość związków, wyzwala większą otwartość na drugiego człowieka. Przywraca harmonię z otoczeniem – stwierdził.
Według przewodniczącego KEP, wstrzemięźliwość od pokarmów powinna łączyć się z „postem oczu”. – Jemy nie tylko ustami, dziś miliardy ludzi zajadają się wzrokiem. Według badań, przeciętny użytkownik smartfona zagląda do niego 85 razy dziennie. Odtrutką na to zjawisko może się okazać „post oczu”, czyli ograniczenie kontaktu z mediami elektronicznymi – przyznał.
Postulat wykreślenia mięsa
W ostatniej części homilii abp Gądecki mówił o „pojawiającej się modzie na różnego rodzaju głodówki”. – W imię urody i zdrowia, które współczesna medycyna pochwala, o ile rzecz jasna stosuje się je w sposób rozumny – zaznaczył.
Metropolita wymienił cechy postu leczniczego m.in. zapobieganie i leczenie chorób, odmładzanie czy usuwanie złogów i toksyn. – O dziwo, dewaluacja wartości postu religijnego ma miejsce w czasach, gdy coraz głośniej wyrażane są postulaty całkowitego wykreślenia mięsa z menu człowieka, mody na weganizm i społeczne kampanie walki z otyłością – podkreślił.
Według abp. Gądeckiego „wszystkie te świeckie posty skoncentrowane są na ciele człowieka, na jego wyglądzie i zdrowiu, co ma także swoją wartość”. – Największą wartość postów odkrywamy dopiero wtedy, gdy odkryjemy jego zbawienny wpływ na życie duchowe człowieka – stwierdził.