W niedzielę wybory do Rad Osiedli. Chociaż cieszą się one mniejszą popularnością od wyborów samorządowych, to nie pozostają one bez znaczenia. Nie brakuje też przy nich sporych emocji i sporów. Zwłaszcza wśród kandydatów.
12 maja w Poznaniu będzie można wziąć udział w wyborach osiedlowych. Do ciekawej sytuacji doszło na Ratajach. Jak informuje jeden z radnych, Artur Gumny w najnowszym numerze „Głosu Rataj” pojawiły się teksty trzech radnych, którzy startują wspólnie do Rady Osiedla Rataje. Zabrakło miejsca dla innych?
Jak wyjaśnia Gumny, na ten rok rada osiedla zaplanowała trzy numery. Pierwszy wydano z końcem marca. Kolejny wydano chwilę później. Przed wyborami do rad osiedli. Najnowszy nakład „Głosu Rataj” wyniósł ponad 22 tysiąca egzemplarzy.
– Rada Osiedla Rataje planuje trzy wydania gazety w bieżącym roku: do 22 marca, do 6 września oraz do 13 grudnia. Pierwsze wydanie zrealizowaliśmy zgodnie z planem w marcu. Jednakże zaskoczeniem dla mnie był fakt, że kolejne wydanie było przyspieszone i wydane pod koniec kwietnia. O tym nie byłem wcześniej poinformowany. Uważam, że jako członek redakcji, powinienem być świadomy planów dotyczących przyśpieszonego wydania gazetki – tłumaczy problem Artur Gumny.
Wydanie gazety osiedlowej przed wyborami
Argumentem do wcześniejszego wydania miało być podsumowanie kadencji Rady Osiedla Rataje. W jego ocenie jednak to że w ostatnim numerze gazetki, często pojawiają się zdjęcia i podpisy członków, którzy się znają i wspólnie kandydują w 2024 roku (Wojciecha Strzeleckiego, Artura Świętkowskiego, Macieja Jensza), sprawia wrażenie kampanijnego materiału i budzi wątpliwości moralne.
– Takie informacje powinny być podejmowane w sposób transparentny, a wszyscy członkowie redakcji powinni być informowani o planowanych działaniach, aby móc też coś napisać. Brak takiej informacji, o przyśpieszonym wydaniu w mojej ocenie jest nieetyczne i niemoralne – dodaje Gumny.
Wysłaliśmy wiadomość do Rady Osiedla Rataje z prośbą o kontakt telefoniczny do p. Wojciecha Strzeleckiego (przewodniczący zarządu RO Rataje), jednak nasza próba kontaktu pozostała bez odpowiedzi.
Czy to legalne?
Ze względu, że Rady Osiedla podlegają pod Urząd Miasta Poznania, skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Arkadiuszem Bujakiem, dyrektorem Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych w UM Poznania.
– Niestety zdarzają się takie sytuacje, że radni wykorzystują gazety osiedlowe nie do końca zgodnie z przeznaczeniem. Zdarza, że zamieszczane w nich treści są wprost agitacją. Mieliśmy chyba jeden taki przypadek, gdzie była to wprost agitacja i zainterweniowaliśmy. Czasem jednak trudno jest oddzielić treści informacyjne od agitacji – wyjaśnił Arkadiusz Bujak.
Dodaje: wszystkie rady osiedli piszą o swych osiągnięciach i mają do tego prawo. Piszą, o tym, co udało się im osiągnąć np. o otwarciu nowego placu zabaw.
– Radni, a zwłaszcza ci z zarządów osiedli są osobami funkcyjnymi i mają prawo do informowania mieszkańców. Inną sprawą jest ocena mieszkańców takich działań tuż przed samymi wyborami. Mogą oceniać jako nieetyczne, że radni robią takie podsumowanie przed wyborami, ale trudno byłoby w tym przypadku zarzucić działanie nielegalne – komentuje Bujak.
Jak wyjaśnia, wydawcą gazet osiedlowych jest Urząd Miasta Poznania, więc ewentualne skargi czytelnicy mogą kierować do miasta.
– Skargi takie są poddawane jak najbardziej obiektywnej ocenie. Nie zajmują się tym urzędnicy, tylko trafiają one do Rady Miasta. Rada Miasta zasięga opinii prawnej. Prawnik przedstawia swoją opinię, zbiera się Komisja Petycji, Wniosków i Skarg, i to ona kontynuuje tego typu sprawę – kończy Bujak.
Wybory do rad osiedli odbędą się w niedzielę, 12 maja. Cisza wyborcza rozpoczyna się z nocy 10/11 maja.
Czytaj też: Już w tę niedzielę wybory. Nie opuść ich!