Zaostrzenie prawa aborcyjnego ma wpływ na sytuację w wielkopolskich szpitalach. W 2019 r. przeprowadzono 107 zabiegów indukcji poronienia, w ubiegłym roku – jedynie 11.
O sprawie donosi „Gazeta Wyborcza”, która podaje, że obecnie aborcje w Wielkopolsce przeprowadzane są jedynie w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym przy ul. Polnej w Poznaniu.
Nie oznacza to, że nie zdarzają się pacjentki ze wskazaniem do usunięcia ciąży. Jak przekazał „Wyborczej” ginekolog z powiatowego szpitala w Wielkopolsce, w ciągu ostatnich dwóch lat placówka miała dwa takie przypadki, jednak lekarze nie odważyli się wykonać zabiegu.
Efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Przypomnijmy, w 2020 r. Trybunał Konstytucyjny zdecydował, że dopuszczalne wówczas przeprowadzanie aborcji w przypadku wad lub uszkodzenia płodu jest niezgodne z konstytucją. Aktualne pozostały dwie przesłanki do wnykonania zabiegu: gdy ciąża jest efektem gwałtu lub gdy ciąża zagraża życiu kobiety.
„Wyborcza” podaje, że w latach 2019-2022 wielkopolskie szpitale łącznie wykonały 213 zabiegów indukcji poronienia. W 2019 r. przeprowadzono 107 aborcji, w 2020 r. – 83, w kolejnym roku 12, zaś w ubiegłym – 11.
W tym czasie najwięcej aborcji przeprowadził GPSK przy ul. Polnej (łącznie 157). Po nim szpitale w Turku (28) i Nowym Tomyślu (7). Zabiegi wykonywano sporadycznie w Koninie, Pile, Złotowie, Środzie Wielkopolskiej, Ostrzeszowie, Kościanie, Chodzieży, Gnieźnie, Szamotułach i Wrześni.
Obecnie GPSK jako jedyna placówka w Wielkopolsce przeprowadza aborcje. W 2021 r. wykonano ich cztery, natomiast w ubiegłym roku liczba ta wzrosła do dziewięciu.
Jak przekazał „Wyborczej” NFZ, w pierwszej połowie 2023 r. wykonano cztery indukcje poronienia.