Resovia Rzeszów pokonała w I rundzie finału Pucharu Polski Lecha Poznań 1:0.
W czwartkowym spotkaniu I rundy Pucharu Polski drugoligowa Resovia wygrała 1-0 z aktualnie liderującym w Ekstraklasie Lechem Poznań. Jedynego gola w meczu strzelił Maksymilian Hebel.
Resovia mecz kończyła dziewiątkę. W 81 minucie drugą żółtą a w efekcie czerwoną kartkach otrzymał Radosław Adamski. W 90 minucie w podobnej sytuacji znalazł się Damian Pawłasa.
– Cóż można powiedzieć? Oczywiście jestem mocno niezadowolony z końcowego rezultatu i tego, jak się zaprezentowaliśmy na boisku. Ta nasza postawa była zdecydowanie poniżej naszego poziomu, do jakiego przyzwyczailiśmy. Gratulacje dla naszych przeciwników. Walką i ambicją wywalczyli sobie ten awans. Naszym celem było zdobycie Pucharu Polski, a żegnamy się już po pierwszym spotkaniu, więc jest ogromny żal. Jeśli chodzi o zmiany w składzie, to dokonałem ich, ale nie mam pewności, czy w podstawowym składzie poradzilibyśmy sobie w tym spotkaniu. Nie jestem zadowolony z tych, którzy grali wcześniej mniej, ale jestem niezadowolony również z tych z podstawowej jedenastki – wszyscy spisali się dzisiaj na murawie znacznie poniżej oczekiwań – powiedział po meczu trener Lecha, Niels Frederiksen.